Śmiertelny wypadek w Puszynie
Koszmarny wypadek na drodze z Korfantowa do Puszyny w powiecie nyskim. Z niewyjaśnionych przyczyn samochód wpadł w poślizg i uderzył w przydrożne drzewo. Do wypadku doszło w Poniedziałek Wielkanocny, gdy pięcioosobowa rodzina wracała do domu. Pomimo akcji ratowniczej na miejscu zmarła 36-letnia kobieta i jej 9-letnia córeczka. Dwie kolejne osoby, które jechały autem w ciężkim stanie przetransportowane zostały do szpitali.
Auto uderzyło w drzewo
Zobacz zdjęcia z akcji ratowniczej
Jak doszło do tragicznego wypadku?
Jak informuje policja, do tragedii doszło na prostym odcinku drogi z Korfantowa do Puszyny. Samochód nagle zjechał z drogi i wbił się w przydrożne drzewo. Auto niemal owinęło się wokół pnia, bo uderzyło lewym bokiem od strony kierowcy.
Służby ratownicze o wypadku zostały powiadomione o godz. 16.26. Na miejsce zostało wysłanych sześć zastępów straży pożarnej.
- Pomimo akcji ratowniczej na miejscu zmarła 36-letnia kobieta i 9-latka. W stanie ciężkim do szpitala przewieziono 11-letniego chłopca i 17-letnią dziewczynę, do której wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Piąty pasażer to 15-letni chłopiec, który według wstępnych informacji, w wyniku szoku samodzielnie oddalił się z miejsca zdarzenia - informuje policja z Nysy.
Wszystkie pozostałe przy życiu ofiary wypadku trafiły do szpitali.
Jak informuje serwis ESKA.pl rodzina ofiar, jechali oni do Korfantowa po syna i wracali do Puszyny. Tuż po tragicznym zderzeniu 15-latek o własnych siłach w szoku pobiegł po pomoc do wsi, w której mieszkał.
Przyczyny i okoliczności wypadku będzie wyjaśniała policja.
Listen on Spreaker.