Kajdanki

i

Autor: mat. policji

Polsko-czeski gang zarobił krocie na handlu efedryną. Członkom grozi 15 lat więzienia

Trzej Polacy i Czech odpowiedzą przed sądem za nielegalny handel efedryną. Substancja ta jest wykorzystywana do produkcji metamfetaminy. Gang dostarczał ją czeskiej grupie przestępczej, na czym w ponad rok zarobił blisko milion złotych.

Do Sądu Okręgowego w Katowicach wpłynął akt oskarżenia przeciwko zorganizowanej grupie przestępczej. Organizacja składała się z trzech Polaków i Czecha. Śledztwo przeciwko podejrzanym prowadziła od marca zeszłego roku Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Dotyczyło wytwarzania i dystrybucji substancji psychotropowych.

Do zatrzymania sprawców doszło w kwietniu zeszłego roku w Rudzie Śląskiej. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji złapali Polaka i Czecha na gorącym uczynku. Mężczyźni sprzedawali efedrynę. To substancja pobudzająca, wykorzystywana do produkcji narkotyków.

Wyszło na jaw, że przestępczy proceder trwał od lutego 2021 roku, a udział w nim brały jeszcze dwie osoby. Byli to Polacy. Sposób działania był następujący: efedryna w dużych ilościach trafiała do Czech. Tam członkowie innego gangu wykorzystywali ją do produkcji metamfetaminy. Działalność czeskiej grupy przestępczej była przedmiotem odrębnego śledztwa czeskich służb.

Katowiccy śledczy zgromadzili dowody świadczące o tym, że sprzedaż substancji była dla polskiej grupy stałym źródłem dochodów. A dla niektórych oskarżonych - wyłącznym źródłem utrzymania. Łącznie przestępcy zarobili na nielegalnym biznesie co najmniej 154 tys. euro, 775 tys. koron czeskich i 40 tys. zł. W przeliczeniu daje to kwotę blisko 915 tys. zł.

Niektórzy podejrzani przyznali się do popełnienia zarzucanym im czynów. Trzej oczekują na proces w areszcie. Wszyscy odpowiedzą za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, pomocnictwo w wytwarzaniu znacznych ilości metamfetaminy oraz nielegalne posiadanie broni. Grozi im do 15 lat pozbawienia wolności. (PAP)