Statystyki uzależnień w Polsce. Naukowcy do badania wykorzystali aplikację
Ogólnopolskie Badanie Nałogów to inicjatywa dwóch naukowców Polskiej Akademii Nauk. Maciej Skorko i dr hab. Mateusz Gola postanowili sprawdzić, z jakimi uzależnieniami najczęściej zmagają się Polacy.
Po raz pierwszy analizę przeprowadzono na przełomie 2018 i 2019 roku. Druga edycja rozpoczęła się w czerwcu 2022 roku i trwała cztery miesiące. Dane wykorzystane do badania zebrano za pośrednictwem aplikacji Nałogometr. To bezpłatne narzędzie, które wspiera osoby uzależnione w walce z nałogiem.
Przez cały okres badania aplikację pobrało ponad 20 tys. osób i to nie tylko z Polski, ale też z krajów zagranicznych. Wśród nich dominowały Wielka Brytania, Niemcy oraz Holandia. Natomiast wszystkie warunki potrzebne do dołączenia do badania spełniło ponad 15 tys. osób.
Dzięki tak dużej grupie badawczej naukowcom udało się w bardzo krótkim czasie osiągnąć założone cele. Twórcy przyznają otwarcie, że gdyby próbowali rozwiązać problemy badawcze za pomocą konwencjonalnych metod psychologii, analiza trwałaby minimum 5 lat.
Najczęstsze uzależnienia w Polsce. Alkohol, nikotyna i objadanie się
Niemal połowa badanych zadeklarowała, że zmaga się z nałogiem alkoholowym. Na drugim miejscu znalazło się uzależnienie od nikotyny, które wskazało 36,5 proc. respondentów.
Nieco mniej, bo 30,3 proc. badanych przyznało, że ma problemy z kompulsywnym objadaniem się. To kobiety właśnie ten nałóg deklarowały najczęściej.
– Jestem zaskoczony tym, że na trzecim miejscu uplasowało się objadanie. Zgodnie z klasyfikacjami zaburzeń i chorób objadanie nie jest nałogiem, ale zaburzeniem odżywiania, jeśli prowadzi do znacznego wzrostu masy ciała. Jednak nowoczesne badania mózgu coraz częściej pokazują, że mechanizmy leżące u podłoża kompulsywnego objadania się, mogą przypominać te znane z uzależnień behawioralnych takich jak np. hazard czy uzależnienie od gier komputerowych – stwierdził dr hab. Mateusz Gola.
Statystyki uzależnień w Polsce. Pornografia i marihuana znalazły się na liście
Z kolei 23 proc. respondentów przyznało się do uzależnienia od pornografii. Problem ten jest powszechny zwłaszcza wśród mężczyzn, którzy stanowili 90 proc. tej grupy.
Co ciekawe, mimo faktu, iż w Polsce marihuana jest nielegalna, do uzależnienia od konopi przyznało się 14 proc. badanych, czyli co siódma osoba. Przy czym naukowcy podkreślają, że w sporej części społeczeństwa panuje błędne przekonanie, że od marihuany nie można się uzależnić.
– U około 10 procent osób, które kiedykolwiek używały konopi, prawdopodobnie rozwinie się uzależnienie. Wyniki te są nieco niższe niż w przypadku innych substancji psychoaktywnych. Jednak z uzależnieniem od konopi zmaga się ponad 22 milionów osób na świecie – przyznaje dr Alicja Bińkowska.