Tarnowskie Góry: podcienia pójdą do poprawki po remoncie
Temat tarnogórskich podcieni wraca jak bumerang.
- Podcienia w zabytkowych kamienicach przy tarnogórskim Rynku to miejsce ważne dla mieszkańców, miasta, gości… Dlatego widok murów zaledwie miesiąc po zakończeniu remontu bardzo nas zaniepokoił i zmusił – mimo że kamienice nie należą do miasta – do natychmiastowej reakcji - napisało miasto w połowie stycznia tego roku.
Prace zakończyły się niedawno, a tynk już z nich odpada. Miasto zareagowało, gdyż miało udział w całym remoncie. Urząd Miejski, za zgodą radnych, przeznaczył na ten cel dotację wynoszącą ponad 300 tys. zł.
Przedstawiciele tarnogórskiego magistratu wystąpili do zarządcy kamienicy o złożenie wyjaśnień w tym temacie. Urząd dostał właśnie odpowiedź, która brzmi następująco: "9 stycznia odbyło się spotkanie z wykonawcą, kierownikiem budowy i inspektorem nadzoru w związku z pojawieniem się miejsc, w których łuszczy się farba. Ustalono, że należy na bieżąco kontrolować stan podcieni, a kiedy pogoda pozwoli, przystąpić do poprawek".
Przypomnijmy, że wszystkie budynki podcieniowe, których historia sięga nawet XVI wieku, na Rynku i ul. Gliwickiej w Tarnowskich Górach są zabytkami. Wszelkie prace wymagają więc odpowiednich pozwoleń. Budynki mają ponadto różne formy własności, dlatego też gmina nie mogła zlecić ani wykonać remontu podcieni.