Pilna interwencja służb na Śląsku. Baba zamknęła mnie na balkonie

i

Autor: Archiwum Pilna interwencja służb na Śląsku. "Baba zamknęła mnie na balkonie"

Wydarzenia

Pilna interwencja służb na Śląsku. "Baba zamknęła mnie na balkonie"

Służby w Raciborzu zaliczyły niecodzienną interwencję. Mowa tu tak o straży pożarnej jak i policji, którzy zostali wezwani przez mężczyznę, który... został zamknięty na balkonie przez swoją partnerkę.

Zamknęła go na balkonie. Wezwał pomoc

W sobotę po godz. 18 służby otrzymały wezwanie od mężczyzny, który był zamknięty na balkonie budynku wielorodzinnego przy ul. Słowackiej w Raciborzu. Poza strażą pożarną na miejsce pojechała policja po to, aby sprawdzić, co dokładnie tam zaszło. Mundurowi byli na miejscu pierwsi, więc pierwsze, co zrobili, to udali się pod drzwi mieszkania, gdzie uwięziony na balkonie był mężczyzna. 

Poza nim w mieszkaniu była jego partnerka, która początkowo nie chciała w ogóle otworzyć policjantom. Dopiero przyjazd straży pożarnej i potencjalne ryzyko wyważenia drzwi do mieszkania sprawiło, że wpuściła mundurowych do środka. 

Kobieta wyjaśniła policjantom, że w mieszkaniu doszło do karczemnej awantury między nią a jej partnerem. Kobieta w pewnym momencie wykorzystała okazję do tego, by się zemścić i zamknąć swojego partnera na balkonie. Ten nie widząc żadnych szans na złagodzenie konfliktu i udobruchanie swojej partnerki, postanowił wezwać na pomoc służby. 

Ostatecznie strażacy nie musieli podejmować żadnych działań, więc zakwalifikowali całe zdarzenie jako fałszywy alarm.