Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w Bielsku-Białej. Skrajnie nieodpowiedzialny 41-letni mieszkaniec miasta, kierując samochodem marki Dodge, dopuścił się szeregu poważnych wykroczeń. Mężczyzna, mając blisko 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, wjechał na drogę dla rowerów i potrącił 13-letniego chłopca.
Zamiast udzielić pomocy dziecku, kierowca po prostu odjechał. Na szczęście chłopiec nie odniósł poważniejszych obrażeń, a sprawą natychmiast zajęli się policjanci.
Kierowca z Bielska-Białej miał na sumieniu o wiele więcej
Dzięki szybkim działaniom policjantów z Komisariatu Policji II oraz Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej, sprawca został szybko zidentyfikowany. Jeszcze tego samego wieczora funkcjonariusze zatrzymali go w jego domu. Jak się okazało, potrącenie i ucieczka to nie jedyne przewinienia 41-latka. Okazało się, że mężczyzna posiadał dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów.
Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań, gdzie spędził noc. Teraz odpowie za swoje czyny w trybie przyśpieszonym, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Policja zapowiada zero tolerancji. Jaka kara grozi za jazdę po pijanemu?
Za popełnione przestępstwa – kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, złamanie sądowych zakazów oraz spowodowanie kolizji i nieudzielenie pomocy dziecku – 41-latkowi grozi wieloletnia kara pozbawienia wolności. Policja podkreśla, że w ramach polityki "zero tolerancji" osoby łamiące prawo w ten sposób stają przed sądem w ciągu 48 godzin od zatrzymania.
Za popełnione przestępstwa – kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, złamanie sądowych zakazów oraz spowodowanie kolizji i nieudzielenie pomocy dziecku – 41-latkowi grozi wieloletnia kara pozbawienia wolności. Policja podkreśla, że w ramach polityki "zero tolerancji" osoby łamiące prawo w ten sposób stają przed sądem w ciągu 48 godzin od zatrzymania - czytamy w komunikacie policji.
Funkcjonariusze przypominają, że kierowanie w stanie nietrzeźwości to przestępstwo, za które grozi kara do 3 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna. Należy również pamiętać o możliwości konfiskaty pojazdu. Co więcej, w przypadku spowodowania kolizji, ubezpieczyciel co prawda wypłaci odszkodowanie poszkodowanym, ale potem zwróci się do sprawcy z żądaniem zwrotu całej kwoty.
