Pijani mieszkańcy Tychów jeździli na wytrzeźwiałkę do Sosnowca. Od nowego roku pojadą do Katowic

Wozili pijanych do Sosnowca. Teraz zawiozą do Katowic

Choć może to brzmieć dość absurdalnie, to jednak jest prawdą. Katowice w cuglach wygrały z Sosnowcem walkę o... pijanych mieszkańców Tychów. Stolica województwa śląskiego złożyła większą ofertę dotyczącą umieszczania nietrzeźwych w katowickiej izbie wytrzeźwień. Tychy bowiem zlikwidowały własną wytrzeźwiałkę i w tym roku np. woziły swoich mieszkańców, gdy zachodziła taka potrzeba, do izby wytrzeźwień w Sosnowcu. W ubiegłym roku zresztą też. Wtedy sosnowiecka izba przyjęła łącznie 916 osób z Tychów. W tym roku - jak podaje portal infokatowice.pl, było do tej pory 915 osób.

Do walki o pijanych z Tychów stanęły jednak w tym roku Katowice, które z Sosnowcem biły się na oferty o to, które miasto będzie przyjmować nietrzeźwych z Tychów. I Katowice wygrały dając lepszą ofertę opiewającą na kwotę 280 tys. zł. W ten sposób w 2024 roku do Katowic na "wycieczkę" przyjedzie około 900 pijanych mieszkańców Tychów. 

Czym Katowice przebiły ofertę Sosnowca? Kosztami egzekucyjnymi. Dotychczas było tak (i taką też ofertę złożył ponownie Sosnowiec), że pacjent, który trafiał do izby wytrzeźwień w Sosnowcu, miał potem do zapłacenia 330 zł. Do tego dochodziły koszty egzekucyjne w wysokości od 40 zł do 120 zł, tylko że miałyby one być ponoszone przez miasto Tychy. Katowice z kolei w swojej ofercie przedstawiły, że zakładany koszt pobytu jednego pacjenta w izbie wytrzeźwień wynosiłyby 343,54 zł. Co jednak istotniejsze, koszty związane z postępowaniem egzekucyjnym leżałyby po stronie Katowic.