Tomograf akustyczny do prześwietlania drzew pozwala w sposób bezinwazyjny zbadać pień drzewa. Aby to osiągnąć, sprzęt wykorzystuje metodę fal dźwiękowych.
Jak to działa? Na drzewie umieszcza się kilka czujników, które są ostukiwane młotkiem. Urządzenie mierzy czas rozchodzenia się fali dźwiękowej od uderzenia i na tej podstawie określa wynik. Dane trafiają do komputera, który je przetwarza, generując szczegółowy obraz przekroju drzewa na danej wysokości. Wizualizacja 3D pozwala zobaczyć, w jaki sposób przebiega zgnilizna wewnątrz drzewa, a także ocenić grubość zdrowej tkanki.
W rezultacie tomograf pomaga ocenić kondycję zdrowotną drzewa o wiele skuteczniej, niż tylko obserwacja stanu zewnętrznego. Z badania można się dowiedzieć, którym drzewom da się jeszcze pomóc, a które czeka wycinka. Można też obliczyć wytrzymałość pnia na złamanie na danej płaszczyźnie.
Tomograf pomoże w ocenie zagrożenia
Tomograf akustyczny ma pomóc miastu m.in. z oceną, czy dane drzewa stanowią zagrożenie dla uczestników ruchu komunikacyjnego, mieszkańców i mienia. Ten problem dotyczy zadrzewienia ulicznego oraz zieleni w miejscach takich jak parki, alejki czy cmentarze.
Badania pozwolą ocenić, czy dany wniosek o usunięcie drzewa jest zasadny. W założeniu mają też pomóc w sytuacjach spornych. Sprzęt ma służyć również do planowania prac konserwatorskich w przypadku drzew pomnikowych.
Pierwszy test tomografem Piekary Śląskie mają już za sobą. Badanie wykonano podczas szkolenia pracowników Wydziału Ochrony Środowiska, Gospodarki Odpadami i Rolnictwa.