Pędził 111 km/h i niemal potrącił policjantkę. Tarnogórscy mundurowi szybko go dopadli

2025-10-24 12:25

Szaleńczy rajd ulicami Tarnowskich Gór mógł zakończyć się tragedią. 23-letni kierowca BMW, zamiast zatrzymać się do kontroli, przyspieszył i niemal potrącił policjantkę. Po krótkiej ucieczce zniknął, ale długo nie cieszył się wolnością. Stróże prawa szybko wpadli na jego trop. Mężczyzna usłyszał aż siedem zarzutów i stracił prawo jazdy.

kontrola prędkości

i

Autor: KPP Łosice/ Materiały prasowe

Pędził 111 km/h i zignorował policjantkę

W sobotę, 18 października na ulicy Gliwickiej w Tarnowskich Górach policjanci z drogówki prowadzili rutynową kontrolę prędkości. W pewnym momencie ich radar zarejestrował nadjeżdżające BMW, które pędziło w terenie zabudowanym 111 km/h – ponad dwa razy szybciej, niż pozwalają przepisy.

Policjantka obsługująca urządzenie pomiarowe wyszła na pas ruchu i wydała kierowcy wyraźny sygnał do zatrzymania się. Mężczyzna jednak nie zamierzał zwalniać. Zamiast zahamować, dodał gazu i przejechał tak blisko funkcjonariuszki, że zahaczył lusterkiem o urządzenie, które trzymała w dłoni. Na szczęście policjantce nic się nie stało.

Po incydencie kierowca odjechał z ogromną prędkością w stronę centrum miasta, zostawiając za sobą zaskoczonych policjantów i fragment lusterka. Jednak już tej samej nocy mundurowi odnaleźli podejrzane BMW zaparkowane na jednej z ulic w centrum Tarnowskich Gór.

Brak lusterka i charakterystyczne uszkodzenia nie pozostawiały wątpliwości – to właśnie ten samochód brał udział w zdarzeniu. Samochód zabezpieczono, a funkcjonariusze dotarli do nagrania z wideorejestratora innego auta. Na filmie widać, jak kierowca BMW łamie przepisy na skrzyżowaniu Gliwickiej i obwodnicy, ignorując sygnalizację świetlną i znaki drogowe.

23-latek przyznał się do winy

Dwa dni później do tarnogórskiej komendy zgłosił się 23-letni obywatel Ukrainy, mieszkaniec Bytomia. To właśnie on siedział za kierownicą feralnego BMW. Mężczyzna nie próbował zaprzeczać – przyznał się do wszystkiego.

Usłyszał aż siedem zarzutów, w tym:

  • stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym,
  • przekroczenie prędkości o ponad 60 km/h,
  • niezastosowanie się do sygnałów policjantki,
  • przejazd na czerwonym świetle,
  • oraz zignorowanie znaków drogowych.

Zatrzymany 23-latek stracił prawo jazdy. Teraz jego sprawą zajmie się sąd. Za szereg popełnionych wykroczeń grozi mu nawet 30 tysięcy złotych grzywny i 74 punkty karne.

Nadajesz się na policjanta? Pytania z testu psychologicznego do policji Multiselect 2023 - cz. II
Pytanie 1 z 21
Czy zdarzyło Ci się obwiniać kogoś o coś, o czym wiedziałeś że naprawdę sam popełniłeś?
Śląsk Radio ESKA Google News