Parafia w Rybniku ma "święcomat" - automatyczny dozownik wody świeconej. "Potrzebujemy tego w całej Polsce"

Choć w powszechnej opinii kościół do tej pory nie nadążył za obecnymi czasami, czy to w kwestii dostosowania nauk religijnych do dzisiejszych wymogów, czy w kwestii choćby technologicznej, to jest coraz więcej pozytywnych bądź innowacyjnych prób zmiany tego wizerunku. Księża na TikToku to jeden z najbardziej jaskrawych przykładów pójścia z duchem (momentami dosłownie) czasu. Do kościołów wchodzi też technologia, jak np. ofiaromaty, czyli automaty do pobierania ofiary w czasie mszy. Parafia w Rybniku zrobiła kolejny krok instalując w wejściu do kościoła "święcomat", czyli automat dozujący wodę święconą. 

"Rybnik is living in 20146". Lawina komentarzy

Nagranie w mediach społecznościowych tego urządzenia umieścił artysta muzyk Michał „PAX” Bukowski dodając w komentarzu, że "Rybnik żyje w 2146 roku!". - Na parafiach w Polsce widziałem wiele... ale to jest mądre! - zachwyca się nad tym rozwiązaniem. 

Jak wszystkie nowoczesne rozwiązania - zwłaszcza w kontekście polskiego kościoła - tak i te wywołało lawinę komentarzy. Wiele osób doceniło rozwiązanie zastosowane w kościele w Rybniku. 

Kiedyś, jeszcze przed pandemią, zbadano te wszystkie wodne miski znajdujące się przy wejściu. Okazało się, że dużo tam jest bakterii kałowych bo ludzie nie myli rąk. Tak więc przynajmniej jest teraz nieco higieniczniej - zwraca uwagę Monika. 

Pamiętam, że kiedyś powiedziałem, że nie chcę wody święconej, bo wszyscy wkładają tam rękę i są bakterie. Babcia mi odpowiedziała, że nie ma tam bakterii, bo woda święcona je zwalcza - dodam użytkownik damda. 

Potrzebujemy tego we wszystkich kościołach - dodał inny użytkownik. 

Co nie zaskakuje, obok głosów chwalących to rozwiązanie głównie ze względów higienicznych, znalazły się i te krytyczne. Jeden z użytkowników napisał wprost, że to kabaret. Inna napisała, "że kościół to miejsce Święte i tak też powinien wyglądać, zachowując powagę. Według mnie taki podajanik jest śmieszny i tą powagę miejsca zabiera". 

Użytkownicy podkreślali w komentarzach, że parafia w Rybniku nie jest ani jedyną w województwie śląskim, ani w Polsce, która stosuje takie rozwiązanie. "Święcomaty" pojawiały się już w czasie pandemii, a obecnie stosowane są m.in. w Jastrzębiu-Zdroju, Legnicy czy np. w Prószkowie na Opolszczyźnie. 

Ile kosztują święcomaty? Potężny rozrzut cenowy

Jak się okazuje, tego typu urządzenia są dostępne w powszechnej sprzedaży poprzez portale internetowe. A ceny są naprawdę różne. Wśród najtańszych ofert znaleźliśmy "święcomaty" w cenie około 500 złotych. Ten najdroższy kosztuje 3,999.00 zł! 

Praktycznie każdy działa na podobnej zasadzie. Wystarczy podsunąć rękę i automat- dzięki fotokomórce - od razu wypuszcza kilka kropel wody na dłoń. Cena rośnie wraz z wykonaniem. W wersji najtańszej to prosta konstrukcja wykonana z nierdzewnej stali pomalowanej na złotawy kolor. Te najdroższe to już bardziej wymagające konstrukcje, wykonywane np. z marmuru, z odpowiednią misą wyłapującą krople, żeby nie spadły na ziemię. Do tego mają własne zasilanie i bardzo dużą pojemność.