Wszystko to ma zniechęcić mieszkańców Katowic do spędzania czasu w centrum miasta i popularnych wśród mieszkańców miejscach.
- Oczywiście na bieżąco monitorujemy sytuację. Jeśli zniknie ryzyko, będziemy rozważać uruchomienie tej infrastruktury, bo wiemy, że mieszkańcy chętnie wypoczywają w Parku Zadole, na terenie tężni solankowej czy fontannach, a szczególnie sztucznej Rawie, która jest zlokalizowana na Rynku w Katowicach - mówi Ewa Lipka, rzeczniczka katowickiego Urzędu Miasta.
Jak na razie nie wiadomo też kiedy na katowicki Rynek wrócą palmy w cieniu których mieszkańcy regionu lubią odpoczywać w upalne dni.
- Z uwagi na wciąż obowiązujący w Polsce stan epidemii, a także fakt, że sztuczna rawa i miejsce gdzie ustawiane są palmy, jest bardzo popularnym miejscem wśród mieszkańców, na chwilę obecną nie podjęliśmy decyzji o powrocie palm na katowicki Rynek. Na razie pozostaną w miejscu gdzie spędziły zimę - dodaje Lipka.
Do odwołania nie będzie też prądu w ogólnodostępnych gniazdkach na placu kwiatowym katowickiego rynku.