Gliwiczanie mogą wykupić mieszkania komunalne od miasta z 50 proc. zniżką
Gliwice od lat prowadzą politykę mieszkaniową, która ma na celu racjonalne gospodarowanie zasobem komunalnym i wspieranie mieszkańców. Jednym z jej filarów jest umożliwienie wieloletnim, rzetelnym najemcom wykupu lokali na preferencyjnych warunkach. To szansa na stabilizację i zdobycie poczucia bezpieczeństwa, jakim jest własne mieszkanie. Jednak ta szansa wkrótce może stać się znacznie mniej atrakcyjna lub zniknąć na zawsze.
Zgodnie z obowiązującą uchwałą Rady Miasta Gliwice, rok 2025 jest ostatnim, w którym można uzyskać aż 50-procentową bonifikatę od wartości rynkowej lokalu. W przyszłym roku upust zmniejszy się do 45 proc. Co kluczowe, liczy się data podjęcia przez miasto zarządzenia o przeznaczeniu mieszkania do sprzedaży z ulgą, a nie moment złożenia wniosku przez najemcę.
Dla około 200 gliwiczan, którzy otrzymali już wycenę swoich mieszkań, droga do skorzystania z 50-procentowej zniżki jest szybka i prosta. W ich przypadku wystarczy sfinalizować transakcję, by zaoszczędzić dziesiątki, a nierzadko nawet setki tysięcy złotych. Dla pozostałych zegar tyka, a czasu jest już coraz mniej.
Jeszcze w 1990 roku Gliwice dysponowały zasobem ponad 23,5 tys. mieszkań komunalnych. Dziś jest ich nieco ponad 10 tysięcy. Ta zmiana wynika z jednej strony z prowadzonej przez lata sprzedaży lokali, a z drugiej – z rosnącej świadomości, że miasto musi zachować odpowiednią pulę mieszkań dla osób, których nie stać na zakup lub wynajem na rynku komercyjnym. Z tego powodu ze sprzedaży zostały już wyłączone lokale w budynkach powstałych po 2000 roku, w obiektach stanowiących 100% własności gminy oraz te zlokalizowane w najbardziej reprezentacyjnych częściach miasta.
Kto może zostać właścicielem?
Możliwość wykupu mieszkania komunalnego na preferencyjnych warunkach nie jest dostępna dla wszystkich. Miasto precyzyjnie określiło kryteria, które mają na celu nagrodzenie lojalnych i sumiennych najemców. O wykup z bonifikatą mogą ubiegać się osoby, które:
- posiadają umowę najmu na czas nieokreślony, a ich lokal znajduje się w budynku, w którym funkcjonuje wspólnota mieszkaniowa,
- są najemcami danego mieszkania nieprzerwanie od co najmniej 10 lat - okres ten skraca się do 5 lat w przypadku osób, które otrzymały od miasta lokal „do remontu” i odnowiły go na własny koszt,
- nie posiadają żadnych zaległości czynszowych ani innych zobowiązań finansowych wobec miasta,
- w ciągu ostatnich 5 lat nie korzystały z dodatków mieszkaniowych.
Spełnienie tych warunków otwiera drogę do stania się pełnoprawnym właścicielem mieszkania, w którym spędziło się wiele lat.
Czym jest bonifikata?
Bonifikata to prostymi słowami upust od ceny rynkowej nieruchomości, udzielany przez miasto na rzecz najemców mieszkań komunalnych. Jej wysokość jest określana procentowo i odejmowana od wartości mieszkania ustalonej przez rzeczoznawcę. W praktyce oznacza to ogromną korzyść finansową dla kupującego. Stosuje się ją nie tylko w Gliwicach, ale w większości śląskich miast, jednak jej wysokość to już indywidualna sprawa każdej gminy. Kilka lat temu w Siemianowicach Śląskich uchwalono 90 proc. bonifikatę, co oznaczało, że za warte 300 tys. zł mieszkanie najemcy zapłacili zaledwie 30 tys. zł.
W przypadku Gliwic na przestrzeni wielu lat bonifikata była systematycznie obniżana - od 70 proc. w 1997 roku do 60 proc. w 2005 roku i 50 proc. w 2022 roku. Obecnie obowiązuje bonifikata w wysokości 50 proc., zgodnie z czym przykładowe mieszkanie warte 300 tys. zł rzetelnego najemcę kosztować będzie tylko połowę - 150 tys. zł.
Wszelkie szczegółowe informacje dotyczące procedury wykupu mieszkań w Gliwicach oraz niezbędne formularze można uzyskać w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej w Gliwicach lub na stronie internetowej zgm-gliwice.pl.
Niepewna przyszłość bonifikaty. Będą zmiany w prawie
Odkładanie decyzji o wykupie to nie tylko ryzyko niższej bonifikaty w przyszłym roku. Znacznie większym zagrożeniem są procedowane w parlamencie zmiany w prawie, które mogą całkowicie znieść możliwość sprzedaży lokali komunalnych z jakimkolwiek upustem. Jeśli ustawa wejdzie w życie, gminy będą musiały sprzedawać mieszkania jedynie po jego pełnej wartości rynkowej, co dla wielu najemców będzie barierą nie do pokonania.
