Nagranie rozmowy księdza z dyspozytorem numeru 112. Jest wstrząsające
Nie milkną echa afery dotyczącej homoseksualnej orgii na na plebanii parafii pw. Najświętszej Marii Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej. Co chwilę pojawiają się nowe fakty w tej sprawie. Dziś do sieci wyciekło nagranie rozmowy jednego z księży uczestniczących w zdarzeniu z dyspozytorem numeru alarmowego 112. Otrzymała je redakcja „Faktu".
„Dobry wieczór, proszę pana zostałem wyrzucony z domu, jestem na Królowej Jadwigi 15. Tam jest chłopak, który leży na łóżku. Nie, bo to było... To jest Dąbrowa Górnicza. Niech pan mnie wysłucha, to był taki, no, rozbierany... no gej party... Wie pan, o co chodzi, jest pan człowiekiem..." - zaczyna zgłaszający.
„On teraz umrze, on ma 27 lat" - płakał do słuchawki uczestnik orgii
Dyspozytor pyta o adres i czy nieprzytomny mężczyzna zażywał narkotyki.
„Tak, oni brali jakieś DHB czy coś. Ja nie wiem" - słychać w odpowiedzi. I dalej: „piliśmy normalnie. A kolega się majgnął...Zaczęło się coś robić i kazali mi wyjść, jak koledze pomagałem na łóżku. Położyłem go w pozycji bezpiecznej".
„On się tak naćpał...A oni mi powiedzieli, że nie wolno jego ruszyć! Ja im mówię, sprawdźcie, ja mu głowę unosiłem, a jemu piana szła z ust...Oni mówią, że jest żywy....On teraz umrze, on ma 27 lat..." - na koniec już wyraźnie przerażony głos mówił chaotycznie, co się następnie wydarzyło.
Operator uspokaja księdza: „Niech się pan uspokoi, łączę z pogotowiem, powiadomię policję, niech pan stoi przy tym budynku, wskaże pan służbom, nie rozłączać się".
Nagranie szokuje. Zgłaszający mówił niewyraźnie, prawdopodobnie sam był pod wpływem substancji psychoaktywnych.
Afera na plebanii w Dąbrowie Górniczej. Duchowni urządzili orgię z męską prostytutką
Przypomnijmy, że w nocy z 30 na 31 sierpnia w służbowym mieszkaniu ks. Tomasza Z. na terenie parafii pw. NMP Anielskiej w Dąbrowie Górniczej kilku duchownych urządziło orgię z męską prostytutką.
Gdy mężczyzna zasłabł, jeden z uczestników, którego powyżej cytujemy z nagrania, próbował mu pomóc, ale zostało mu to rzekomo uniemożliwione przez pozostałych księży. Po przyjeździe ratowników medycznych, duchowni nie chcieli ich wpuścić na plebanię, dlatego medycy zadzwonili na policję i dopiero po interwencji funkcjonariuszy mogli pomóc mężczyźnie.
Zastali go w środku nagiego, w ciężkim stanie. Mężczyzna został przewieziony na SOR. Po udzielonej mu pomocy, wypisał się jednak na własne życzenie.
Tomasz Z. został odsunięty od pełnienia funkcji kościelnych i opuścił mieszkanie służbowe na parafii. Biskup diecezji sosnowieckiej Grzegorz Kaszak powołał komisję, która wyjaśnia obecnie okoliczności zdarzenia.
