Niemal w ścisłym centrum Mysłowic stoi okazały budynek. Od dłuższego czasu jest zamknięty, a niektóre okna zamurowano. To dawny Gościniec, który niegdyś był Domem Górnika, a następnie chętnie odwiedzanych ze względu na niewygórowane ceny hotelem. Od sześciu lat nie zawitał tu żaden hotelowy gość. Obiekt ostatecznie zamknięto po fatalnych recenzjach, jakie dostawał od osób, które się w nim zatrzymywały.
Od tego czasu systematycznie popada w ruinę. Miejsce odwiedzili miłośnicy miejskiej eksploracji i zwiedzili wszystkie piętra. Wiele rzeczy ich zaskoczyło: pozostawione dokumenty, meble, urządzenia i wyposażenie, czy też naczynia i sprzęty kuchenne. Zobaczcie, co znaleźli.
Opuszczony Gościniec w Mysłowicach
Zobacz zdjęcia Krystiana Zacnego
Wszystko, na co natrafili miłośnicy urbexu, świadczy i trudnej i skomplikowanej historii tego miejsca. Przez długi czas czteropiętrowy budynek należał do Katowickiego Holdingu Węglowego, potem Spółki Restrukturyzacji Kopalń, a następnie został przejęty przez gminę Mysłowice. Widać, że kolejni najemcy starali się zagospodarować to miejsce i wynajmować go prywatnym przedsiębiorcom. Oprócz hotelu w obiekcie działała sala ćwiczeń, gabinet stomatologiczny, kawiarnia i restauracja.
Po przejęciu przez gminę pojawił się pomysł, aby przeznaczyć dawny hotel na mieszkania komunalne. Pomysł do tej pory nie został zrealizowany.