Seryjni włamywacze z łącznie 60 zarzutami
W lutym br. policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży felg przy ul. Wiśniowej w Tarnowskich Górach. Sprawcą kradzieży okazał się 40-letni mieszkaniec Zabrza, który został zatrzymany na terenie Zbrosławic.
Przy okazji badania podobnych spraw śledczy ustalili, że zabrzanin dopuścił się większej ilości kradzieży zarówno na terenie powiatu tarnogórskiego, jak i całego województwa śląskiego. Za popełnione przestępstwa usłyszał łącznie 16 zarzutów. Okazało się też, że 40-latek nie działał sam. Policjanci ustalili jego 21-letniego wspólnika, również mieszkańca Zabrza.
- Po zatrzymaniu obu włamywaczy na jaw wyszło, że trudnili się oni przestępczą działalnością od lipca zeszłego roku. Jednym z ich głównych obiektów włamań były kioski i działki rekreacyjne, gdzie włamując się, kradli m.in. wyroby tytoniowe, elektronarzędzia i sprzęt elektroniczny - czytamy w komunikacie tarnogórskiej policji.
Do włamań dochodziło do marca br. na terenie m.in. Tarnowskich Gór, Zabrza, Knurowa, Gliwic i Mikołowa. Obaj zatrzymani przyznali się do winy i zostali objęci policyjnym dozorem.
Jak ustalili śledczy, oskarżeni spowodowali straty na kwotę blisko 160 tysięcy złotych. Wobec dwóch mieszkańców Zabrza do sądu został skierowany akt oskarżenia, a mężczyźni usłyszeli łącznie 60 zarzutów. O ich dalszym losie zadecyduje teraz sąd. Grozi im nawet 10 lat pozbawienia wolności.