Tychy: było o krok od potrącenia jadącego na hulajnodze elektrycznej
W ostatnim czasie hulajnogi elektryczne stały się bardzo popularne, zwłaszcza w miastach. Coraz więcej użytkowników tych jednośladowych można spotkać na drogach. - Przypominamy, że hulajnoga elektryczna jest pojazdem, a jej użytkownik to kierujący. Wiążą się z tym zarówno przywileje, jak i obowiązki - apelują policjanci. Jednak nie każdy o tym pamięta.
Do potrącenia mogło dojść na początku lipca w Tychach. Mundurowi udostępnili nagranie, które przedstawia sytuację w rejonie skrzyżowania ul. Przemysłowej z Urbanowicką.
- Widać na nim, że gdyby nie czujność kierującego, doszłoby do potrącenia użytkownika jednośladu, który nawet nie spojrzał, aby upewnić się, czy może bezpiecznie wjechać na przejazd - przyznają policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Tychach.
Polecany artykuł:
Mundurowi dodają, że użytkownika hulajnogi elektrycznej obowiązują te same przepisy co rowerzystę. Oznacza to, że przejazd hulajnogą elektryczną przez przejście dla pieszych jest zabroniony (chyba, że jest to przejazd ścieżką rowerową).
W takim wypadku - należy zejść z hulajnogi i przeprowadzić ją przez przejście. Przepisy te nie obowiązują w przypadku zwykłych hulajnóg, które są napędzane siłą mięśni.