Nie żyje ostatni z poszukiwanych górników. To trzecia ofiara śmiertelna wstrząsu
Informację o śmierci górnika przekazała PAP Aleksandra Wysocka-Siembiga, rzeczniczka Polskiej Grupy Górniczej, do której należy kopalnia. Mężczyznę udało się odnaleźć i wydobyć na powierzchnię. Niestety, lekarz stwierdził zgon. Rodzina została już powiadomiona.
Dzień żałoby po tragedii w kopalni Mysłowice
Prezydent Mysłowic Dariusz Wójtowicz ogłosił dzień żałoby po tragicznych wydarzeniach w kopalni.
Niestety dotarła do nas tragiczna informacja o śmierci trzeciego Górnika poszkodowanego w wypadku w kopalni Mysłowice-Wesoła. Wyrazy głębokiego współczucia dla Rodziny i Braci Górniczej. Czwartek 16 maja będzie w Mysłowicach Dniem Żałoby... - napisał prezydent Mysłowic.
Tragiczny wstrząs w kopalni Mysłowice-Wesoła
Do wstrząsu w kopalni Wesoła doszło we wtorek 14 maja około godz. 3:30 na poziomie 870 metrów w pokładzie 510, w okolicy czoła przodka. Jego energia wyniosła 2,66 w skali Richtera.
W rejonie zagrożenia znajdowało się 15 górników. 11 udało się wycofać, z czego 9 doznało ogólnych urazów, stłuczeń. Poszkodowani trafili do szpitali w Jaworznie, Katowicach, Oświęcimiu, Sosnowcu oraz Tychach.
W międzyczasie rozpoczęły się poszukiwania zaginionej czwórki pracowników. Pierwszy z mężczyzn, którego odnaleziono, był przytomny. Został przetransportowany do szpitala w Sosnowcu. Po kilku godzinach odnaleziono kolejną dwójkę. Niestety, lekarz stwierdził ich zgon.
Poszukiwania czwartego i ostatniego zaginionego górnika trwały ponad dobę. Z mężczyzną nie było kontaktu. Ratownicy najpierw znaleźli jego lampę, co ułatwiło jego dokładniejszą lokalizację. Niestety, poszukiwania utrudniła woda, która pojawił się w wyrobisku. Ratownicy musieli przygotować instalację odwadniającą i uruchomić odwodnienie.