Nie żyje Ilona Neffe. Studenci ją uwielbiali. Uniwersytet Śląski w żałobie

i

Autor: pixabay.com Zdjęcie poglądowe

Nie żyje Ilona Neffe. Studenci ją uwielbiali. Uniwersytet Śląski w żałobie

2021-03-26 12:04

Instytut Dziennikarstwa i Komunikacji Medialnej Uniwersytetu Śląskiego poinformował dzisiaj o śmierci mgr Ilony Neffe. Studenci i pracownicy UŚ w żałobie. Wspominają wykładowczynie i podkreślają, że dla wielu była inspiracją i postacią wręcz kultową.

Nie żyje Ilona Neffe, wiele lat pracowała na Uniwersytecie Śląskim. Studenci w żałobie

Nie żyje mgr Ilona Neffe, wieloletnia Pracownica Instytutu Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UŚ oraz Instytutu Dziennikarstwa i Komunikacji Medialnej UŚ.

- Z pasją przekazywała swoją wiedzę na temat nowych technologii. Będziemy Ją wspominać jako osobę niezwykle zaangażowaną w kształcenie wielu pokoleń studentów, życzliwą i kompetentną. Cześć Jej pamięci! - czytamy na oficjalnym profilu instytutu na Facebooku.

Studenci, którzy byli podopiecznymi Ilony Neffe wspominają ją w mediach społecznościowych, dzielą się swoimi doświadczeniami i przywołują w pamięci zajęcia prowadzone na uniwersytecie przez wykładowczynie, która dla niektórych była postacią wręcz kultową.

Kim była Ilona Neffe?

Mgr Ilona Neffe była znana przede wszystkim jako propagatorka wiedzy o podpisie elektronicznym i profilu zaufanym, nauczycielka przedmiotów informatycznych, inicjatorka powstania pierwszych adresów poczty elektronicznej dla pracowników Wydziału. Zajmowała się Internetem jako medium hipermedialnym i interaktywnym, sztuczną inteligencją, kognitywistyką w edukacji i mediach, dziennikarstwem internetowym, e-learningiem oraz podpisem elektronicznym. Prywatnie interesowała się ziołolecznictwem i dietetyką, ale największą pozazawodową pasją mgr Ilony Neffe była muzyka klasyczna, szczególnie opera; sama obdarzona wspaniałym głosem ukończyła kurs wokalistyki operowej i chętnie dzieliła się swoim talentem w gronie znajomych i przyjaciół.

- Zapamiętamy Ją jako osobę z pasją i zaangażowaniem przekazującą wiedzę nie tylko studentom, ale również współpracownikom, których starała się „zarazić” podpisem elektronicznym. Człowieka o wielkiej kulturze osobistej, ale przede wszystkim miłego, serdecznego i otwartego na innych. Pozostanie w naszych sercach jako osoba pełna energii, życzliwości i zaangażowania w sprawy Instytutu i Wydziału, za co w ubiegłym roku została odznaczona nagrodą JM Rektora. 30 kwietnia skończyłaby 65 lat - czytamy w oficjalnym komunikacie Uniwersytetu Śląskiego.

Express Biedrzyckiej - Robert Biedroń: Wstydzę się za Morawieckiego. Zostaniemy sami jak Białoruś