Nazwy tych śląskich miejscowości łamią ortograficzne schematy

2025-12-09 12:30

Na mapie województwa śląskiego można znaleźć miejscowości, których pisownia potrafi zaskoczyć nawet osoby bardzo dobrze znające zasady ortografii. Ich nazwy brzmią znajomo, ale zapis wyłamuje się ze szkolnych reguł, prowadząc do pytań: dlaczego akurat tak? i skąd wzięły się te wyjątki?

Niewiesze

i

Autor: Mapy Google

Miejsca, w których ortografia chodzi własnymi drogami

Polskie nazwy miejscowe od zawsze rządziły się własnymi prawami, a im głębiej się w nie wchodzi, tym wyraźniej widać, jak wiele wyjątków potrafi ukrywać jedno krótkie słowo na mapie. To właśnie na przecięciu dawnych gwar, wpływów obcych języków oraz naturalnych przemian fonetycznych powstawały zapisy, które z perspektywy szkolnych zasad wyglądają na nieoczywiste — a czasem wręcz zaskakujące.

Województwo śląskie jest jednym z najlepszych przykładów takiego językowego tygla. Wielowiekowa historia regionu, zmieniające się granice, przenikanie polszczyzny, niemczyzny, czeszczyzny i lokalnej gwary sprawiły, że pisownia części miejscowości nie mieści się w prostych ortograficznych schematach. Wiele nazw brzmi naturalnie dla ucha, bo wywodzi się z mowy potocznej, ale ich zapis potrafi wprawić w zakłopotanie nawet osoby, które znają język „od podszewki”. To właśnie te niepozorne, często niedostrzegane na co dzień detale pokazują, jak bogata i niejednolita potrafi być historia języka w Śląskiem.

Pszczyna – wyjątek, który stał się regułą… nie tylko dla niej

Kiedy poznajemy ortograficzne reguły, szybko okazuje się, że sekwencja „psz” pojawia się w polszczyźnie wyjątkowo rzadko. Spotykamy ją głównie w wyrazach związanych z pszczołami i produktami, które kojarzą się z uli — takich jak „pszczelarz”, „pszenny” czy „pszenica”. W codziennym pisaniu rzadko się nad tym zastanawiamy, ale zestawienie „p” i „sz” niemal automatycznie przywołuje skojarzenia z miodem, rojami i brzęczeniem skrzydeł.

Na mapie Polski tylko jedna miejscowość może pochwalić się identycznym, tak samo nietypowym zapisem. To prawdziwy ewenement, bo nazwy geograficzne niemal zawsze wymuszają zapis „rz” po „p”, a tu pojawia się od tej reguły wyraźne odstępstwo. Ta drobna, lecz intrygująca różnica od lat stanowi językową ciekawostkę, którą z sympatią przywołują zarówno poloniści, jak i pasjonaci lingwistyki.

Pszczyna, podobnie jak wyrazy „pszczoła” czy „pszczelarz”, zawiera charakterystyczny zlepek pszcz, spotykany w polszczyźnie niezwykle rzadko. Co więcej, jest to jedyna miejscowość w Polsce zapisywana właśnie w ten sposób — dlatego uchodzi za symbol lokalnej wyjątkowości.

Choć na pierwszy rzut oka może wydawać się językową łamigłówką, historia Pszczyny pokazuje, że niezwykły zapis to tylko jeden z elementów wyróżniających to miasto na tle regionu.

Zobaczcie Pszczynę na zdjęciach:

Inne miejscowości, które łamią zasady

Pszczyna nie jest jedynym przykładem nietypowej ortografii. Śląsk obfituje w nazwy, których zapis odbiega od intuicyjnych reguł języka polskiego. Wśród nich wyróżniają się m.in.:

  • Pszów (pow. wodzisławski) – kolejny przykład z nietypowym zlepkiem „psz”, rzadko spotykanym w polskiej toponimii.
  • Rzuchów (pow. raciborski) – nazwa zaczynająca się od „rz”, często mylona z zapisem przez „ż”.
  • Niewiesze (pow. gliwicki) – forma, która wielu osobom wydaje się „niepoprawna”, choć jest jak najbardziej historyczna.
  • Lubsza (pow. lubliniecki) – nazwa, której brzmienie i zapis często rozbieżnie odbierane są przez osoby spoza regionu.
  • Juszczyna (pow. żywiecki) – kolejny przykład skomplikowanego zbitku spółgłoskowego.
  • Annolesie (pow. kłobucki) – miejscowość o budowie nazwy nietypowej dla współczesnej polszczyzny.

To tylko część nazw w Śląskiem, które wymykają się szkolnym schematom, ale jednocześnie stanowią ważne świadectwo historii i językowego bogactwa regionu.

Śląsk Radio ESKA Google News