Najwyższa hałda w Polsce – kolos, który zmienił krajobraz Śląska
Na Śląsku znajdziemy wzniesienia, które nie są dziełem natury, a efektem ponad stuletniej historii górnictwa. Jedne z nich powoli znikają z krajobrazu, inne stają się atrakcjami spacerowymi. Wśród nich jest najmniejszy szczyt województwa – hałda Sośnica (Makoszowy), mierząca jedynie 244 m n.p.m.
Wzniesienie to, jak również inne pozostałe, powstało z odpadów przemysłowych, żużlu i popiołu. W przeszłości zdarzało się, że dymiły przez długi czas z powodu samozapłonów. Dziś wiele hałd w regionie jest rekultywowanych, porośniętych drzewami i staje się miejscem spacerów czy obserwacji przyrody.
Jednak to tylko preludium do znacznie potężniejszej konstrukcji, która dominuje nad Rydułtowami.
Szarlota – oto gigant z Rydułtów
Najwyższą hałdę w Polsce (i jedną z najwyższych w Europie) znajdziemy w Rydułtowach, w powiecie wodzisławskim. To hałda powstała przy kopalni Rydułtowy. Oficjalne imię otrzymała w 2007 roku po społecznym głosowaniu – od tego czasu znana jest jako Szarlota.
Szarlota to prawdziwy kolos. Od podstawy ma około 134 metrów wysokości, a jej wierzchołek sięga około 403 m n.p.m.. Zajmuje blisko 37 hektarów, a jej objętość przekracza 13 milionów metrów sześciennych. W ciągu najbliższych lat planowana jest częściowa redukcja jej niższych partii.
Na zwałowisko trafiały przede wszystkim kamienne pozostałości po wydobyciu – skała płonna, piaskowce i iłowce. Materiał transportowano na szczyt kolejką wąskotorową, a sam proces odkładania odpadów powodował ich naturalną segregację: większe bryły osadzały się u podnóża, drobniejsze frakcje trafiały wyżej. Z czasem powierzchnia zmieniała się pod wpływem erozji i procesów wietrzenia.
Szarlota nie jest jednak tylko biernym tworem. W jej wnętrzu wciąż trwa proces spalania, a temperatury dochodzą nawet do 600–800°C. Zachodzą tam procesy chemiczne uwalniające niebezpieczne gazy – m.in. tlenek węgla czy siarkowodór. Z tego powodu hałda była przedmiotem badań i działań zabezpieczających. Już w latach 90. rozpoczęto prace nad jej rekultywacją i zabezpieczeniami przeciw samozapłonowi.
Polecany artykuł:
Mimo tego niebezpiecznego wnętrza, wierzchołki hałdy porastają rośliny, a jej sylwetka stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów krajobrazu regionu. Widać ją z wielu miejscowości Górnego Śląska, a także z niektórych beskidzkich szczytów. W 2015 roku na samym szczycie zamontowano oświetlenie, które można dostrzec nawet z 20 kilometrów.
A widoki? Przy dobrej pogodzie ze Szarloty ujrzysz nawet Tatry, Beskid Śląski, Małą Fatrę czy Góry Opawskie. To jedno z najbardziej niezwykłych miejsc na mapie Śląska – monumentalny świadek przemysłowej historii regionu, który z czasem stał się lokalną atrakcją.
Zobaczcie hałdę Szarlota w galerii poniżej.