Vox Patris – polski gigant, który zadzwoni w Brazylii
Dzwon "Vox Patris" to prawdziwe arcydzieło. Wykonany w 2017 roku, waży aż 55 ton, a jego serce 1,6 tony. Mierzy ponad 4 metry wysokości, a jego średnica to 4,5 metra. Jak podkreślają twórcy, jego waga odpowiada 10 słoniom, a wysokość dorównuje żyrafie. Imponujące, prawda?
Jest to wszystko ręczna praca wykonana przez ludzi. Odlew wykonano w Krakowie, w Metalodlewie. Jest to największy dzwon kołysany na świecie – mówi Marcin Guzy z firmy Rduch Bells&Clocks w Rydułtowach.
Dlaczego dzwon tak długo czekał na podróż?
Choć dzwon powstał w 2017 roku - świadczy o tym data na zdobieniu - jego podróż do Brazylii opóźniła się. Jak wyjaśniają przedstawiciele firmy Rduch Bells&Clocks, powodem były zmiany po stronie brazylijskiej.
To dlatego, że w Brazylii zmienił się proboszcz. Oni też, jak to południowcy, mają czas na wszystko, więc troszkę się to przyciągnęło. Ale w końcu pojedzie – dodaje przedstawiciel firmy.
Jak dzwon Vox Patris dotrze do Brazylii?
Wykonanie tak ogromnego dzwonu było wyczynem, ale równie skomplikowanym przedsięwzięciem logistycznym jest transport do Brazylii. Podróż dzwonu będzie długa i skomplikowana.
Pojedzie stąd specjalną platformą niskopodłogową, transportem drogowym do Gdańska. Tam zostanie załadowany na kontenerowiec. Z Gdańska popłynie do Hamburga i tam zostanie przeładowany już na docelowy kontenerowiec i popłynie do Brazylii – mówi Marcin Guzy.
Cała podróż potrwa ponad miesiąc. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w czerwcu dzwon zostanie umieszczony w sanktuarium Boga Ojca Przedwiecznego w Trindade.
Zobacz zdjęcia
Ile kosztuje takie dzieło jak dzwon Vox Patris
Trudno oszacować wartość dzwonu "Vox Patris". Jak podkreślają twórcy, to nie tylko koszt materiałów, ale przede wszystkim ogrom pracy i zaangażowania wielu ludzi.
To chyba nie jest policzalne jeżeli chodzi o wartość. Bo to tyle pracy, tyle siły, tyle ludzi było zaangażowane w to. Bo sama cena materiału i tak dalej to jest jedno. To jest odlew, czyli jest to mieszanka miedzi z cyną. Musi być to wszystko odlane za jednym razem. Czyli jak ma 55 ton, to musi być 10 proc. jeszcze więcej materiału. Jedynym miejscem w Polsce była właśnie huta w Krakowie, która miała tak duży piec, żeby mogła za jednym razem roztopić tyle materiału i zalać formę – dodaje pracownik firmy z Rydułtów.

Vox Patris na tle innych dzwonów
Dla porównania, drugi największy dzwon świata waży 51 ton i znajduje się w Japonii. Polski Dzwon Zygmunta waży 11 ton, a największy dzwon w Polsce – Dzwon Maryja Bogurodzica w Licheniu – ponad 14 ton.
Dni otwarte w Rydułtowach – ostatnia szansa, by zobaczyć "Vox Patris" w Polsce!
To właśnie w siedzibie firmy Rduch Bells & Clocks w Rydułtowach można było osobiście przekonać się o potędze tego instrumentu. Jego dźwięk o wartości 117 dB będzie rozlegał się w Ameryce Południowej.