Jak powiedział w rozmowie z Radio90 Marek Skuza, wiceprezes do spraw produkcji w Polskiej Grupie Górniczej, dzisiejszy popyt na węgiel wynosi ok. 16-17 mln ton rocznie, jest to popyt na poziomie prognozowanym na 2031 rok. Zgodnie z umową społeczną do tego czasu zamknięte miały już zostać cztery ruchy: Bielszowice, Wujek, Sośnica i Bolesław Śmiały. Mały popyt wiąże się z weryfikacją planów dotyczących zatrudnienia.
- Zakładam, że w przyszłym roku z naszej spółki odejdzie około 2 tysiące ludzi - powiedział Marek Skuza w Radio90.
Ankieta dla pracowników PGG
Pracownicy Polskiej Grupy Górniczej do 13 grudnia mogą wypełnić ankietę, w której mogą określić się czy są zainteresowani odejściem z pracy i którą opcję wsparcia wybierają.
- Zgodnie z zapowiedzią rozpoczynamy ankietowanie pracowników dotyczące zainteresowania instrumentami wsparcia, z których mogliby skorzystać zatrudnieni w Polska Grupa Górnicza. Można wskazać, najlepsze dla siebie opcje wyboru. Głos każdego pracownika będzie brany pod uwagę przy realizacji poszczególnych programów - czytamy w komunikacie Polskiej Grupy Górniczej.
W przypadku pracowników w KWK Bielszowice w ankiecie przygotowano dodatkowe pytanie dotyczące możliwości alokacji pracownika do innego oddziału spółki, jeśli zatrudnienie w KWK Ruda nie będzie już możliwe.
Ankieta ma być wskazówką dla władz spółki i ma charakter jedynie sondażowy. Każdy pracownik może wskazać najlepsze dla siebie opcje, ale nie jest to jednoznaczne z uzyskaniem zgody pracodawcy na skorzystanie z nich.
Przypomnijmy, że ustawa górnicza zakłada trzy formy odejścia pracownika:
- jednorazową odprawę pieniężną - w wysokości 12-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w kopalni, w której pracownik był zatrudniony,
- urlop górniczy - dla górników pracujących pod ziemią do 4 lat przed uzyskaniem uprawnień emerytalnych,
- urlop dla pracowników zakładu przeróbki mechanicznej węgla - dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach na zakładach przeróbczych do 3 lat przed zyskaniem uprawnień emerytalnych.
