Rozpoczął się sezon grzewczy, a wraz z nim kontrole palenisk. Katowicka Straż Miejska do akcji wykorzystuje drony.
Sprzęt jest w stanie dokładnie wskazać miejsce zatrutego powietrza. A to dlatego, że bezzałogowe statki powietrze są wyposażone w głowicę pomiarową. Podstawowe parametry, takie jak poziom zanieczyszczeń pyłami PM2,5 i PM10, są mierzone natychmiast. Następnie funkcjonariusze odczytują dane na komputerze.
Kontrole przeprowadzają strażnicy miejscy wspólnie z operatorem drona, zatrudnionym w firmie współpracującej z Urzędem Miasta. Dzięki temu można sprawnie wykryć zatrute powietrze i niezwłocznie wymierzyć konsekwencje. A kary mogą być wysokie.
Jeśli funkcjonariusze stwierdzą, że zaszło wykroczenie, kontrola może zakończyć się pouczeniem lub mandatem karnym do 500 zł. W przypadku, gdy ktoś odmówi przyjęcia mandatu i skieruje sprawę do sądu, może dostać nawet do 5 tys. zł grzywny.