Morze ognia i kłęby dymu nad powiatem lublinieckim. Hala spłonęła doszczętnie

2025-10-28 6:45

Ogromny pożar wybuchł w hali produkcyjnej w Sadowie koło Lublińca. Ogień objął budynek wypełniony materiałami tapicerskimi, a gęsty dym widoczny był z kilku kilometrów. Z żywiołem przez wiele godzin walczyło blisko 150 strażaków z 45 zastępów PSP i OSP. Akcja gaśnicza zakończyła się późnym wieczorem, lecz dogaszanie pogorzeliska potrwa do rana.

Ogromny pożar trawił zakład meblarski w Sadowie

W poniedziałkowe popołudnie, 27 października około godziny 14:40, strażacy z Lublińca otrzymali zgłoszenie o pożarze hali produkcyjnej w miejscowości Sadów w gminie Koszęcin. Gdy pierwsze zastępy dotarły na miejsce, ogniem objęty był już niemal cały budynek o wymiarach 100 na 20 metrów. W środku znajdowały się duże ilości materiałów tapicerskich i komponentów do produkcji mebli, co sprawiło, że pożar rozprzestrzeniał się błyskawicznie.

Jak relacjonują służby, płomienie i kłęby dymu były widoczne z dużej odległości. W szczytowym momencie w akcji brało udział 45 zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej z całego powiatu lublinieckiego oraz z innych części województwa śląskiego. Na miejsce przyjechał również zastępca śląskiego komendanta wojewódzkiego PSP w Katowicach, młodszy brygadier Zbigniew Dyk.

– Pożar był bardzo intensywny i wymagał zaangażowania dużych sił i środków. Działania będą kontynuowane przez całą noc – informował w godzinach wieczornych 27 października starszy sekcyjny Łukasz Wołosz z Komendy Powiatowej PSP w Lublińcu.

Sytuację udało się opanować przed godziną 20, choć dogaszanie i przeszukiwanie pogorzeliska potrwa prawdopodobnie do wczesnych godzin porannych. Strażakom udało się zapobiec rozprzestrzenieniu ognia na sąsiednie budynki zakładu.

Straty szacowane są na miliony złotych

Według wstępnych szacunków straty wynoszą około 3 milionów złotych, z czego 2 miliony przypadają na sam budynek hali. Na szczęście nikt nie ucierpiał – dwaj pracownicy, którzy znajdowali się w środku, zdołali ewakuować się jeszcze przed przybyciem ratowników.

Ze względu na silne zadymienie z pobliskiej szkoły podstawowej ewakuowano 18 osób. Mieszkańcy powiatu lublinieckiego otrzymali także alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa z zaleceniem, by nie zbliżać się do miejsca zdarzenia, pozostać w domach i szczelnie zamknąć okna.

Na miejscu działał również specjalistyczny samochód rozpoznania chemicznego z Katowic, który prowadził pomiary jakości powietrza. – Wskazania nie przekraczają norm, nie ma zagrożenia dla mieszkańców – zapewnił Łukasz Wołosz.

Przyczyna pożaru na razie nie została ustalona. Dochodzenie w tej sprawie prowadzić będzie policja pod nadzorem prokuratury, z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa.

Zobaczcie zdjęcia z akcji gaśniczej w galerii.

Pożar zakładu meblarskiego - co tam produkowano?

27 października ogniem objęty został zakład meblarski znajdujący się przy ulicy Rolniczej. W halach produkowano m.in. materiały tapicerskie do obijania mebli, pianki oraz inne materiały wykorzystywane do produkcji mebli.

Śląsk Radio ESKA Google News