Makabryczna scena w mieszkaniu seniorki
Do wstrząsającego lokalną społecznością zabójstwa doszło w ubiegłym tygodniu. W czwartek 21 sierpnia policjanci zostali powiadomieni o ujawnieniu zwłok 87-letniej kobiety, w jednym z mieszkań, na terenie Dąbrowy Górniczej.
Prokuratura ujawniła, że makabrycznego odkrycia dokonał syn zmarłej kobiety wraz z wnuczkiem. Z seniorką nie było kontaktu, dlatego postanowili sprawdzić, co się z nią dzieje. Takiego widoku nikt by się nie spodziewał. Po wejściu do lokalu ich oczom ukazał się przerażający obraz. Wnętrze było splądrowane - wszędzie leżały porozrzucane ubrania i przedmioty.
- Ciało kobiety, z widocznymi obrażeniami głowy, znajdowało się na podłodze, w jednym z pomieszczeń - przekazuje Dorota Pelon, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.
Wezwani na miejsce policjanci i prokurator nie mieli wątpliwości, że doszło do zabójstwa. Choć w lokalu panował chaos, nikt z sąsiadów nie słyszał odgłosów awantury.
Sprawca w rękach policji
W ciągu zaledwie kilkunastu godzin po odkryciu zbrodni, śledczym udało się wytypować podejrzanego o morderstwo, a także zatrzymać go. Podejrzanym okazał się 41-letni mężczyzna, będący dalszym krewnym zamordowanej. W momencie zatrzymania mężczyzna posiadał przy sobie przedmioty pochodzące z mieszkania denatki.
Podczas oględzin miejsca zdarzenia technicy kryminalistyki zabezpieczyli prawdopodobne narzędzie zbrodni - nóż z drewnianą rękojeścią. Zabezpieczono również materiał, który trafi teraz do badań przez biegłych.
Na podstawie zebranego materiału dowodowego, 24 sierpnia Prokuratura Rejonowa w Dąbrowie Górniczej przedstawiła 41-latkowi zarzut zabójstwa. Jak informuje rzecznik prasowy, podejrzany w trakcie przesłuchania jako świadek nie przyznał się do winy. Złożył jednak wyjaśnienia.
Na ten moment nie wiadomo, jaki mógł być motyw tej brutalnej zbrodni.
Sekcja zwłok potwierdziła udział osób trzecich
Wyniki przeprowadzonej 26 sierpnia sekcji zwłok nie pozostawiają żadnych złudzeń. Biegli z zakresu medycyny sądowej jednoznacznie stwierdzili, że przyczyną śmierci 87-latki były obrażenia zadane przez osoby trzecie. Oznacza to, że kobieta została zamordowana. Podczas sekcji pobrano również materiał do dalszych badań, w tym toksykologicznych.
Prokurator, powołując się na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania oraz grożącą podejrzanemu surową karę, skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego w sprawie 41-latka. Sąd Rejonowy w Dąbrowie Górniczej zastosował wobec 41-latka areszt na okres trzech miesięcy. Za popełnioną zbrodnię grozi mu kara co najmniej 10 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocie.
W mediach społecznościowych początkowo pojawiały się informacje, jakoby seniorka miała paść ofiarą włamywacza, który w ostatnim czasie grasuje w dąbrowskiej dzielnicy Gołonóg. Prokuratura informuje jednak, że na obecnym etapie postępowania nie ustalono, aby zabójstwo miało jakikolwiek związek z innymi przestępstwami popełnionymi dotychczas na terenie miasta.
