Sąd Okręgowy uniewinnił Jarosława M., prezesa JSW Innowacje, od zarzutu mobbingu, jakiego miał się dopuścić wobec pięciu pracownic. W jednym przypadku miało dojść także do znieważenia. Tym samym podtrzymany został wyrok Sądu Rejonowego w Katowicach, który wcześniej oczyścił mężczyznę z zarzutów.
Mobbing w JSW Innowacje
Sprawa mobbingu w JSW Innowacje toczyła się od 2020 roku. Gdy wybuchła afera mobbingowa, Jarosław M. został odwołany przez wicepremiera, ministra Aktywów Państwowych Jacka Sasina w atmosferze skandalu.
To wówczas pracownice miały napisać pismo do Sasina, z którego wynikało, że prezes mógł dopuścić się zachowań noszących znamiona molestowania, m.in. składając im propozycje o charakterze seksualnym w zamian za korzyści służbowe.
"W specjalnym piśmie do prezesa JSW minister Jacek Sasin nakazał natychmiastową kontrolę w JSW Innowacje, która ustali wszystkie okoliczności sprawy. W wypadku uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa powinno nastąpić złożenie zawiadomienia do organów ścigania" - informował rzecznik MAP.
- Takie praktyki są skandaliczne, nieetyczne i nie będziemy tolerowali ich w żadnej firmie podległej Ministerstwu Aktywów Państwowych – mówił wówczas wicepremier Sasin.
A wiceminister aktywów państwowych Adam Gawęda mówił że jest "wstrząśnięty" aferą. "Wszyscy są jednak równi wobec prawa i każdy taki sygnał musi być i będzie dokładnie zbadany przez właściwe służby" – skomentował wiceminister.
Pracownice oskarżyły prezesa
Katowicka wyborcza.pl pisze, że prezes JSW Innowacje miał mówić do pracownic m.in.: „Nie dostaniesz podwyżki, będziesz miała cnotę zachowaną", „Ja nie potrzebuję asystentki do tego, żeby coś umiała. Ona jak przyjdzie, to będzie do jednego - do zaspokajania, że tak powiem, oblicza prezesa", „Ty to tylko jedno, k..wa, tylko seks", „To, że cię pier..., to wszyscy wiedzą", „Gwiazda, nic mnie nie lubisz. Jakbym cię klepnął, tobyś normalnie widziała" albo „Wolisz starszych mężczyzn? Ja mówię o konkretnej relacji".
Prezes JSW Innowacje niewinny
Sąd Okręgowy w Katowicach utrzymał uniewinnienie prezesa Jarosława M. w mocy. Prokuratura czeka na pisemne uzasadnienie wyroku. Gdy je otrzyma podejmie decyzje co do dalszych kroków. Nie jest wykluczone, że wniesie o kasację wyroku do Sądu Najwyższego.