W badaniu, które trwało trzy tygodnie wzięło udział 1200 uczniów.
- Duża presja ocen, sukcesu, duży stres, przeciążenie obowiązkami szkolnymi przez co nie mają motywacji. Często nic im się nie chce. Szkoła jakby zawładnęła tym nastoletnim, młodzieżowym życiem. Nie ma czasu na pasje, własne zainteresowania, na odpoczynek. Późno kończą się lekcje, a potem prace domowe i dodatkowe obowiązki, obciążenia, uczenie się do kolejnych sprawdzianów. Także nie jest dobrze - powiedziała nam Anna Dęboń ze Stowarzyszenia Dopamina Lab.
Z badań wynika, że 76 procent uczniów zetknęło się z przemocą w szkole. Bezpośrednio doświadczyło jej 42 procent osób. Aż 60 procent uczniów nigdy nie zgłosiła tego ani wychowawcy, ani pedagogowi. 26 procent przyznało, że gdy to zrobiło problem został zignorowany.
60 procent uczniów uważa, że nauczyciele nigdy lub rzadko "interesują się mną jako człowiekiem".
75 procent uczniów doświadczyło niesprawiedliwej oceny. Najczęściej wskazywano na niejasne kryterium oceny. Ponad połowa uczniów wskazała, że niesprawiedliwa ocena wynikała z braku sympatii danego nauczyciela/nauczycielki. 43 procent uczniów uważa, że ich prawa w szkole nie są przestrzegane.
Kwestionariusz ankiety umożliwiał też otwartą, wolną wypowiedź
"Jeśli chcesz coś dodać( o tym jak się czujesz w szkole lub co uważasz, że trzeba coś zmienić lub coś innego związanego z codziennością i rzeczywistością szkolną) to tu jest na to miejsce. Pojawiły się 173 wpisy.
Oto niektóre z nich:
"Chciałbym aby nauczyciele traktowali nas jak człowieka, a nie jak maszynę"
"Nie daję już rady"
"Mam bardzo dużo nauki, mój stan psychiczny regularnie się pogarsza, nie mam ani trochę czasu dla siebie, zrezygnowałam z własnych pasji na rzecz nauki, która ciągle mnie przeraża"
"Chce żeby moja edukacja się skończyła. Wolę wracać z pracy po 8 godzinach i mieć wolne"