Morsy z Częstochowy wskoczyły do lodowatej wody. Na sam widok robi się zimno

Niedzielne morsowanie w Częstochowie

W niedzielę 12 stycznia zimnolubni mieszkańcy Częstochowy i okolic o godz. 11:00 wskoczyli do zimnej wody w Paku Lisiniec odziani tylko w stroje kąpielowe, a ochotnicy również w czapki i rękawiczki. Tym razem członkowie Grupy Niezależni Zmorsowani Częstochowa mieli wyjątkowe szczęście. Od piątku w naszym regionie nieustannie pada śnieg, co dało niesamowitą, zimową otoczkę całemu wydarzeniu. W końcu chłód i zimna woda to coś, co morsy lubią najbardziej.

Po wejściu do lodowatej wody uczestnicy morsowania zrobili jednej z uczestniczek wydarzenia niesamowitą niespodziankę i odśpiewali głośne „Sto lat” dla Pauliny Orlikowskiej. Te urodziny na pewno trudno będzie jej zapomnieć.

Najpierw zimna kąpiel, a później… bitwa na śnieżki. Dzisiejszy dzień w Parku Lisiniec zdecydowanie nie był nudny. Przez cały czas uczestnikom towarzyszył dobry humor i zabawa.

Co niedzielne morsowanie można uznać za udane, a grupa już teraz zaprasza na powtórkę za tydzień.

Zobaczcie zdjęcia z dzisiejszego morsowania w Częstochowie.