Miejsce dla niepełnosprawnych

i

Autor: pixabay.com

Katowice

Mieszkańcy oburzeni trudną sytuację hospicjum św. Franciszka. Pod petycją podpisało się ponad 700 osób

Trudna sytuacja, w jakiej znalazło się Hospicjum Domowe św. Franciszka w Katowicach, oburzyła sporą część mieszkańców. Chodzi o opłaty za parkowanie, jakie pracownicy będą zmuszeni uiszczać, jeśli nie uda im się znaleźć wolnego miejsca dla niepełnosprawnych. Pod apelem do władz miasta o zastosowanie zerowych stawek dla pojazdów hospicyjnych podpisało się już kilkaset osób.

Ostatnio na naszych łamach opisywaliśmy trudną sytuację, w jakiej znalazło się Hospicjum św. Franciszka w Katowicach. Wszystko przez nowe zasady parkowania, które obowiązują w mieście od 1 grudnia. Przypomnijmy.

Dotychczas samochody hospicyjne, oznakowane kartą dla osób niepełnosprawnych, mogły parkować za darmo na dowolnych miejscach postojowych. Teraz też mogą parkować bezpłatnie, ale wyłącznie na miejscach dla osób niepełnoprawnych.

Hospicjum św. Franciszka podnosi, że takich miejsc jest mało, często są zajęte, a ze względu na interwencyjny charakter pracy nie zawsze jest czas, by szukać czegoś wolnego w okolicy. Dlatego pracownikom pozostaje kupowanie jednorazowych biletów w biletomatach lub wykupienie Parkingowej Karty Przedsiębiorcy, co wiąże się z kosztami rzędu od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Jeśli założymy, że codziennie kierowca każdego z czterech samochodów hospicyjnych zapłaci tylko za godzinę postoju w SPP, roczny koszt wyniesie 5 840 zł. Z kolei abonament dla przedsiębiorców kosztuje 700 zł i przysługuje tylko na jeden samochód. To w skali roku daje koszt 8 400 zł. A gdyby jakimś cudem hospicjum mogło zarejestrować w ramach PKP cztery samochody, roczny koszt wyniósłby 33 600 zł.

Pod apelem o zerowe stawki za parkowanie dla pojazdów hospicyjnych podpisało się ponad 700 osób 

Trudna sytuacja Hospicjum św. Franciszka została opisana przez lokalne media i oburzyła sporą część mieszkańców Katowic. W Internecie powstała nawet petycja skierowana do władz miasta, w której placówka apeluje o zastosowanie stawek zerowych wobec zespołów wyjazdowych.

"Hospicjum św. Franciszka od 36 lat działa dla dobra publicznego zapewniając nieodpłatną opiekę medyczną dla osób nieuleczalnie chorych. Pod opieką domowego hospicjum w ciągu jednego roku znajduje się łącznie około 800 pacjentów. Personel medyczny wykonuje ponad 30 tysięcy wizyt rocznie. Aktualnie pod opieką znajduje się 213 pacjentów, z czego 180 podopiecznych to mieszkańcy miasta Katowice, w tym osoby zamieszkujące Śródmieście, objęte Strefami Płatnego Parkowania. Każdego dnia zespoły medyczne dojeżdżają do średnio 60 chorych dziennie (....) Dalej Ze względu na tak dużą liczbę pacjentów, część personelu medycznego, w celu wykonania wizyt, korzysta również z swoich prywatnych samochodów. Koszt pokrycia abonamentów dla samych zespołów wyjazdowych to 36 tys. złotych rocznie. Jest to kwota, która może uniemożliwić nam dalszą, holistyczną opieką nad chorymi" - pisze Dorota Józef z Hospicjum św. Franciszka w petycji.

W ciągu kilku dni apel placówki poparło już ponad 760 osób. Petycję można znaleźć TUTAJ. W rozmowie z nami Sandra Hajduk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Katowice przyznała, że urzędnicy obserwują sytuację i "jeśli będą takie potrzeby - wprowadzać pewne korekty w zakresie funkcjonowania stref płatnego parkowania".