Problem nadmiernego obciążenia lokalnych dróg znany jest od wielu lat. Dotyczy to m.in. ul. Hrubieszowskiej w Sławkowie i Strzemieszyckiej w Dąbrowie Górniczej, które traktowane są jako drogi tranzytowe. Dzieje się tak, bo sławkowski Euroterminal nie jest odpowiednio skomunikowany z trasą S1 ani z DK 94. Cierpią przez to okoliczni mieszkańcy, dla których wzmożony ruch ciężarówek, generujący duży hałas i emisję spalin, jest sporym utrapieniem.
W lipcu 2020 r. samorządowcy z Dąbrowy Górniczej, Sławkowa i powiatu będzińskiego zaapelowali wspólnie do ministra infrastruktury o wsparcie budowy drogowego łącznika, który odciąży lokalne drogi od ruchu ciężarówek. Jednocześnie ustalili, że od 3 sierpnia, co dwa miesiące, będą wprowadzane naprzemiennie ograniczenia dla ruchy ciężarówek – raz w rejonie ul. Strzemieszyckiej, następnie na ul. Hrubieszowskiej w Sławkowie.
Takie rozwiązanie jest wyjściem naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców Sławkowa i Strzemieszyc, zapewnia jednocześnie równomierne rozłożenie uciążliwości związanych z ruchem tirów, dojeżdżających do terminali przeładunkowych.
Sprawa nie ma wyłącznie lokalnego charakteru, bo działalność terminali przeładunkowych ma wymiar międzynarodowy, który rzutuje na rozwój gospodarczy całego kraju. Funkcjonują tam m.in. spółki sektora publicznego, określane jako strategiczne dla państwa. Dlatego w tej sprawie konieczne jest wsparcie na szczeblu rządowym.
O rozwiązanie tego problemu, do władz centralnych wielokrotnie apelowali samorządowcy z Dąbrowy Górniczej i Sławkowa. Jak dotąd niestety nic się nie zmieniło, budowa łącznika nie ruszyła, a ruch ciężarowy wciąż odbywa się między domami.
Rafał Adamczyk, burmistrz Sławkowa, oraz Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej, w marcu po raz kolejny zaapelowali do premiera Mateusza Morawieckiego o priorytetowe potraktowanie budowy łącznika między DK 94 i Euroterminalem i wpisanie jej jako inwestycji kluczowej do Krajowego Programu Odbudowy.
Dotychczasowa korespondencja między zagłębiowskimi samorządowcami i przedstawicielami rządu nie przyniosła odpowiedzi, czy inwestycja zostanie sfinansowana ze środków centralnych. Sprawa ponownie trafiła do Ministerstwa Infrastruktury, które ma przeanalizować m.in. możliwość ujęcia budowy łącznika w ramach programów finansowanych ze środków unijnych w latach 2021-2027. Do tego konieczne byłoby najpierw zapisanie jej w rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych i Programie Budowy Stu Obwodnic na lata 2020 – 2030.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!"