Międzyrzecze Górne w żałobie. Ciało poszukiwanej kobiety znaleziono w rzece. Co się stało?

2025-10-22 13:30

Wstrząsająca wiadomość z Międzyrzecza Górnego. Po kilku dniach intensywnych poszukiwań, w rzece Jasieniczance odnaleziono ciało 33-letniej Edyty. Kobieta zaginęła w czwartek, a w akcji poszukiwawczej brały udział liczne służby i specjaliści. Co doprowadziło do tragedii?

Poszukiwania zaginionej Edyty Stokłosy zakończone

i

Autor: Policja/ Materiały prasowe

Ciało w trudnym terenie. Jak wyglądała akcja poszukiwawcza?

33-letnia Edyta zaginęła w Międzyrzeczu Górnym po południu w czwartek. Zaginięcie zgłosił mąż. Niemal natychmiast do akcji poszukiwawczej ruszyła rodzina, policjanci i znajomi. Wiadomo było, że kobieta zmaga się z ciężką depresją i niezbędna jest natychmiastowa pomoc. W poszukiwania zaangażowały się jednostki specjalne policji, strażacy  ochotnicy i operatorzy dronów. Systematycznie metr po metrze przeczesywali tereny wokół domu i najbliższej okolicy.

Kobieta wyszła z domu między godzinami 12:30 a 14:30 i udała się prawdopodobnie w kierunku ulicy Jazowej. Ostatni raz była widziana w rejonie cmentarza ewangelickiego. Nie zabrała ze sobą telefonu i od tamtej pory nie wróciła do domu ani nie skontaktowała się z rodziną i przyjaciółmi.

Ciało Edyty zostało odnalezione w rzece Jasieniczance, nieopodal jej domu. W akcji poszukiwawczej brała udział piąta kompania Oddziału Prewencji Policji z Katowic i to jej funkcjonariusze odnaleźli kobietę.

Ciało znaleziono w rzece Jasieniczanka, w odległości około 400–500 metrów w linii prostej od domu zaginionej – mówi podkomisarz Sławomir Kocur z bielskiej policji.

Policjant podkreśla, że kobieta została znaleziona w terenie bardzo trudno dostępnym i dotarcie do niej wymagało ekstremalnego wysiłku.

Samo koryto rzeki otoczone jest gęstym lasem i roślinnością z grubymi łodygami na wysokość dorosłego człowieka, przez którą naprawdę trudno przejść. To nie jest las, do którego chodzi się na spacery. Policjantom udało się natrafić na ciało, a następnie zostało wyłowione - mówi podkomisarz Kocur dla Radia ESKA.

Śledztwo wyjaśni przyczyny śmierci Edyty

Policja potwierdziła tożsamość odnalezionego ciała, ale przyczyna śmierci pozostaje nieznana. Jak zaznaczył podkomisarz Kocur, konieczne jest przeprowadzenie szczegółowych badań przez biegłych:

Nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z osobą poszukiwaną. Przyczyna śmierci zostanie jednak dokładnie ustalona przez biegłych, bo choć pewne rzeczy mogą się wydawać oczywiste, zawsze musimy mieć pełną pewność – wyjaśnia podkomisarz Kocur.

Śląsk Radio ESKA Google News

Setki osób zaangażowanych w poszukiwania zaginionej kobiety

W poszukiwania 33-latki zaangażowane były liczne służby i specjaliści. W niedzielę w akcji uczestniczyło około stu osób, w tym policjanci, strażacy ochotnicy, funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej, a także specjaliści z psami tropiącymi, dronami i sonarami. Wykorzystano również sprzęt nurkowy ze względu na liczne stawy w okolicy.

Wszyscy mieli nadzieję na szczęśliwy finał akcji. Niestety stało się inaczej. 

Potrzebujesz pomocy? Nie jesteś sam!

Jeżeli przeżywasz trudności i myślisz o odebraniu sobie życia lub chcesz pomóc osobie zagrożonej samobójstwem pamiętaj, że możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych:

  • 800 70 2222 - CAŁODOBOWY - Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym
  • 800 12 12 12 - CAŁODOBOWY - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka
  • 116 111 - CAŁODOBOWY - Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży
  • 116 123 - CAŁODOBOWY - Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych
  • 112 - CAŁODOBOWY - Numer alarmowy w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia