Maseczki z błyskawicą są prawdziwym hitem. Szyje je firma z Katowic
Protesty kobiet w całej Polsce nasilają się z dnia na dzień. Na ulice wychodzi coraz więcej ludzi zbulwersowanych ostatnią decyzją Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że przepis zezwalający na mocy ustawy z 1993 r. na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.
Złość protestujących sięga zenitu. Domagają się swoich praw. Tylko w środę, 28 października na ulice w całej Polsce wyszło ponad 400 tysięcy osób. Wiele z nich miało maseczki z symbolem czerwonej błyskawicy. To właśnie ten znak stał ikoną społecznego ruchu kobiet. Zapotrzebowanie na maseczki z czerwoną błyskawicą jest teraz ogromne. Takie maseczki szyje firma Szytodruk z Katowic. "Nie nadążam ich produkować".
Czarne maseczki z błyskawicą to hit
Firma szytodruk to zakład krawiecki w centrum Katowic, który w czasie drugiej fali pandemii skupił się głównie na szyciu kolorowych maseczek. Klasycznych i z harmonijkowym filtrem. W momencie, gdy ruszyły masowe protesty, a w kraju zaczął obowiązywać powszechny nakaz zasłania ust i nosa w przestrzeni publicznej, pani Ania, właścicielka zakładu, wprowadziła do sprzedaży czarne maseczki z symbolem czerwonej błyskawicy.
Zasypaliście nas zamówieniami!- napisała pani Ania na Facebooku w poniedziałek, 26 października
Maseczki okazały się prawdziwym hitem w momencie, gdy marsze kobiet na ulicach stały się coraz liczniejsze. Pani Ania siedzi teraz do późna w nocy i szyje maseczki. Na te "zwykłe" klienci muszą czekać dłużej niż na te, które zawierają symbole protestu.