Wiadomości

Mały chłopiec spadł z balkonu. Prokuratura aresztowała matkę. Usłyszała dwa zarzuty

Tragiczne zdarzenie w Bielsku-Białej. Z balkonu na piątym piętrze wieżowca spadł 2,5-letni chłopiec. W ciężkim stanie został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala pediatrycznego w Katowicach. To nie babcia a matka odpowiedzą przed prokuratorem za narażenie na niebezpieczeństwo oraz spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Już został aaresztowana.

Do tragicznego zdarzenia doszło w Bielsku-Białej. Na osiedlu Aleksandrowice przy ul. Poprzecznej z balkonu na 5. piętrze wypadło dziecko. 2,5-letni chłopczyk był w bardzo ciężkim stanie dlatego niezbędny stał się transport do szpitala helikopterem LPR. 

Dziecko trafiło do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Lekarze określili jego stan jako bardzo ciężki, ale stabilny.

Kto jest winien wypadku dziecka?

W niedzielę prokurator Jacek Boda z bielskiej prokuratury okręgowej powiedział PAP, że 38-letnia matka chłopca usłyszała dwa zarzuty. Został aresztowana.

Pierwszy to narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia osoby, wobec której ciąży obowiązek opieki, a drugi to spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała. Dziecko w wyniku upadku z piątego piętra odniosło bardzo ciężkie obrażenia

- poinformował prokurator Jacek Boda.

Akcja ratownicza dziecka, które wypadło z balkonu

Zobacz zdjęcia

Dlaczego chłopiec spadł z balkonu w Bielsku-Białej?

Co się wydarzyło w mieszkaniu na osiedlu zanim chłopiec znalazł się na balkonie i z niego spadł? To obecnie jest wyjaśniane przez policję i prokuraturę. 

Prokurator Boda przekazał, że śledczy badają okoliczności sprawy. Nie powiedział, czy podejrzana przyznała się do winy.

Postawienie zarzutów matce dziecka jest o tyle zaskakujące, że początkowo lokalne media informowały o ewidentnej winie babci. Według mediów, miała ona nie upilnować swojego wnuczka. Lokalni dziennikarze mieli ustalić, że dziecko przebywało pod opieką babci. Ta miała na chwilę odwrócić swoją uwagę od dziecka i udać się do toalety. W tym czasie maluch wspiął się barierkę na balkonie i spadł z wysokości kilkunastu metrów.

W jakim stanie znajduje się chłopczyk, który spadł z balkonu?

Dziecko przebywa obecnie w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Jego rzecznik Wojciech Gumułka poinformował w niedzielę, że stan 2,5-latka jest niezmiennie "ciężki, ale stabilny”. Nie wiadomo, kiedy jego stan się poprawi. Lekarze robią wszystko, aby wybudzić je ze stanu śpiączki farmakologicznej.

Pierwsza pomoc - czy wiesz, jak jej udzielić?

Pytanie 1 z 10
Wypadek samochodowy
wypadek samochodowy
Listen on Spreaker.