Wyjątkowy pokaz majtek z Sosnowca. Szczytny cel
Jeśli ktoś jeszcze nie słyszał o majtkach z Sosnowca, to teraz jest doskonała okazja do tego, aby to nadrobić. "Majtki z Sosnowca" to działająca od 2017 roku firma zajmująca się... produkowaniem majtek. Dosłownie.
Zabawne majtki to nasza specjalność! Dzięki Wam wciąż mamy miliony pomysłów w głowie oraz energię do działania. Lubimy być nowocześni i projektować dobry design. Majtki z Sosnowca to miejsce pełne pasji i miłości do majtek. Zastanówcie się, co macie blisko siebie przez cały dzień? Oczywiście, że gacie i tego się trzymajcie - reklamuje się sosnowiecka firma.
Początkowo nikt nie planował stworzenia marki. Pierwsze majtki powstały jako instalacja w jednej z witryn sklepowych w Katowicach. Opuszczona i zaniedbana witryna jednego ze sklepów, zyskała szyld Majtki z Sosnowca. - Miała ona zwrócić uwagę na to co często dzieje się w polskich miastach czyli straszące zaniedbane ulice i puste lokale, bo gdzieś obok powstała galeria! Miał być to tylko happening, ale dzięki popularności akcji w sieci, finalnie cały projekt trafił do szwalni - wspominają na swojej stronie internetowej.
Najzabawniejsze majtki świata są z Sosnowca. I pomagają zwierzętom
Teraz marka chce się zaangażować w pomoc czworonożnym przyjaciołom. Dlatego 6 grudnia, w Mikołajki, organizuje wyjątkowy pokaz mody w wyjątkowym miejscu. W gmachu zabytkowego banku przy ul. Małachowskiego w Sosnowcu odbędzie się pokaz bielizny, z którego cały dochód ma być przeznaczony na rzecz podopiecznych Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Sosnowcu.
Na pokaz można wejść bezpłatnie. Wystarczy odebrać darmowe zaproszenie w Centrum Informacji Miejskiej w Sosnowcu na ulicy Warszawskiej (pasaż pod Dworcem). Z racji tego, że impreza ma charakter charytatywny, należy ze sobą zabrać a opakowania dobrej jakości karmy dla zwierząt (mokrej lub suchej). Jedna osoba może odebrać maksymalnie dwa zaproszenia.
W miejscu, gdzie odbędzie się pokaz bielizny i nie tylko, jeszcze kilka lat temu znajdowała się siedziba ING Banku Śląskiego. Budynek został zaprojektowany przez Mariana Lalewicza i powstał w latach 1922–1924. ING Bank Śląski był jego właścicielem przez lata. Zanim zlikwidował w nim swoją siedzibę, bezskutecznie próbował go odsprzedać. Dopiero w 2019 roku udało się znaleźć kupca. Wtedy też rozpoczęła się likwidacja banku. Niestety potencjalny kupiec wycofał się z całej transakcji. Budynek ostatecznie sprzedano dwa lata później, w 2021 roku. Właścicielem został Marcin Majchrowicz, biznesmen z Zagłębia. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", nieoficjalnie mówi się, że ma tam powstać przestrzeń kulturalna oraz biura.