Dokładnie tydzień temu po południu w rejonie ul. Korfantego w Lubomi doszło do ataku na ratowników medycznych. Sprawcą był 17-latek. Jak się potem okazało, dobrze znany miejscowej policji. Nietrzeźwy, młody mężczyzna próbował jednego z ratowników uderzyć łokciem w twarz. Został szybko zatrzymany przez mundurowych z komisariatu w Gorzycach. Policjanci wraz z zatrzymanym 17-latkiem pojechali do jego domu, po dowód osobisty. Tam zastali jego starszego brata i ojca, którzy będąc już mocno pod wpływem alkoholu rzucili się na policjantów. Znieważyli ich i naruszyli ich nietykalność cielesną.
Na miejsce wezwano dodatkowy patrol, który pomógł opanować "wesołą" rodzinkę. Wszyscy zostali zatrzymani. Dwaj bracia, 17 i 19-latek oraz ich ojciec, 45-latek trafili do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwieli, usłyszeli zarzuty. Mężczyźni zostali objęci policyjnym dozorem. Już wkrótce odpowiedzą za swoje zachowanie przed sądem. Grozi im kara 3 lat więzienia.