Linie lotnicze Turkish Airlines podpisały oficjalną umowę z lotniskiem w Krakowie na uruchomienie regularnej trasy do Stambułu. Tym samym starania lotniska Katowice Airport w Pyrzowicach spełzły na niczym mimo wcześniej podpisanej bilateralnej umowy międzynarodowej. To nie tylko strata wizerunkowa, ale przede wszystkim brak realnych korzyści dla mieszkańców Śląska i samego lotniska.
AKTUALIZACJA 20.03.2023
Wznowione zostały zaawansowane konsultacje na temat uruchomienia połączenia do Turcji z lotniska w Pyrzowicach. Bierze w nich udział m.in. poseł Jerzy Polaczek.
- To porażka dla regionalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości. Zazdrość w Warszawie, że województwo śląskie wiedzie prym w różnych obszarach sprawiła, że trzeba pewne decyzje zablokować. Coś co miało być pewne trafiło do Krakowa - ocenia Jakub Chełstowski, marszałek województwa śląskiego.
Przypomnijmy, że Turkish Airlines chciał latać z Pyrzowic do Stambułu już od marca, jednak rozkład lotów nie został zaakceptowany przez PLL LOT, który także był zainteresowany uruchomieniem tej trasy, lecz z Krakowa. Istnienie dwóch stałych połączeń z tak blisko położonych lotnisk mogło być ekonomicznie nieopłacalne.
Aż tu nagle PLL LOT i Turkish Airlines zdecydowały się na otwarcie połączenia z Turcją z tego samego lotniska w Krakowie. Decyzja jest tak nielogiczna, że urażone Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze, które zarządza lotniskiem w Pyrzowicach postanowiło w ogóle jej nie komentować. PLL LOT poinformował z kolei, że połączenie będzie polegało na współpracy oby przewoźników. Do tej pory blokował Turków, aby mogli latać z Katowic.
Co ciekawe, Urząd Lotnictwa Cywilnego poinformował, że do piątku 10 marca nie otrzymał żadnej informacji na temat zmiany wcześniej podpisanej umowy.
- Zgodnie z obowiązującą Umową dwustronną o komunikacji lotniczej, tureccy wyznaczeni przewoźnicy mogą wykonywać połączenia regularne z dowolnego punktu położonego na terytorium Turcji do Warszawy i drugiego wybranego przez stronę turecką punktu na terytorium Polski (aktualnie są to Katowice). Przewoźnik turecki będzie mógł wykonywać loty z Krakowa, jeśli nastąpi zmiana wyznaczenia miejsca operacji lotniczych z Polski przez turecki nadzór lotniczy, o czym powinien zostać powiadomiony Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego - informuje biuro prasowe ULC.
Zamieszanie z połączeniem do Stambułu trudno zrozumieć inaczej, jak wyłącznie w taki sposób, że jest decyzją polityczną. Mówi o tym wprost marszałek Chełstowski.
- Umniejszanie roli lotniska w Pyrzowicach jest tak naprawdę umniejszaniem roli i znaczenia województwa śląskiego. Gdzie są parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości. Gdzie jest wojewoda śląski. Regionalni polityki PiS powinni wspierać rozwiązania korzystne dla regionu i mieszkańców. Połączenie do Stambułu, procedowane przez lotnisko od wielu miesięcy, miało być kolejnym kamieniem milowym w rozwoju. Teraz nagła decyzja administracyjna z Warszawy ten rozwój blokuje - mówi Jakub Chełstowski.
Dodaje, że połączenie ze Stambułem, skąd można dotrzeć do ponad 280 lotnisk w 129 krajach, było ważne nie tylko dla pięciomilionowej społeczności mieszkańców naszego regionu, ale także dla rozwoju gospodarczego i turystycznego. Niestety z przyczyn, które nie są właściwie w żaden sposób doprecyzowane, to się nie stanie.
- Decyzja o przeniesieniu połączeń ze Stambułem do innego portu lotniczego, choć zaskakująca, tylko umocni nasze stanowisko jako samorządu regionalnego o dalszym wspieraniu Katowice Airport im. Wojciecha Korfantego. Będziemy nadal inwestować w nasze lotnisko, z którego usług korzystają co roku miliony pasażerów. Powiem wprost: jesteśmy dumni z Pyrzowic - dodaje marszałek Jakub Chełstowski.