"Kuchenne rewolucje" nie pomogły. Tak obecnie wygląda dawny Zajazd Rudzki
"Kuchenne rewolucje" odwiedziły Zajazd Rudzki w grudniu 2013 roku. W tym roku minie zatem 10 lat, od kiedy Magdalena Gessler próbowała odmienić lokal znajdujący się w sercu Rudy Śląskiej.
Ówczesny właściciel, pan Stanisław, chciał zrobić wszystko, aby jego interes się kręcił. Problem polegał jednak na tym, że mężczyzna zapominał na przykład o zakupie podstawowych produktów do dań z karty. Dlatego trudno było liczyć, że lokal z 30-letnią tradycją będzie funkcjonował prawidłowo. Ponadto doszło do konfliktu z pracownikami na tle finansowym.
Magdalena Gessler miała więc pełne ręce roboty. "Kuchenne rewolucje" odmieniły jednak Zajazd Rudzki - nazwę zmieniono na Bufet Rulandia. Wystrój miał nawiązywać do lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Oferta gastronomiczna skupiała się na kuchni śląskiej z naciskiem na rolady z różnymi dodatkami.
Wydawało się, że wszystko będzie szło ku lepszemu. Niestety, Bufet Rulandia nie funkcjonuje już od jakiegoś czasu. Obecnie obiekt jest zamknięty.
Restauracja wygląda na opuszczoną. Teren wokół to plac budowy. W narożniku posesji znajduje się natomiast baner informujący, że Zajazd Rudzki jest na sprzedaż. Niewątpliwie lokal jest doskonale położony - znajduje się tuż obok ważnego skrzyżowania ulic Wolności, Zabrzańskiej i 1 Maja, które ostatnio przebudowano.
NAJWAŻNIEJSZE WIADOMOŚCI ZE ŚLĄSKA