Dwa tygodnie temu informowaliśmy o niepokojących napisach, które pojawiły się w windach kilku bloków na os. Tysiąclecia w Katowicach. Ktoś groził w nich, że „Zabije w tej klatce dziecko za kilka dni :)”.
Zbulwersowani mieszkańcy zgłosili sprawę na policję. W międzyczasie Spółdzielnia Mieszkaniowa "Piast" wyznaczyła nagrodę w pomoc w ustaleniu tożsamości sprawcy. Osoba, która przyczyni się do rozpoznania autora gróźb, może liczyć na 11 tys. zł.
Na jakim etapie jest policyjne śledztwo? Podkomisarz Łukasz Kloc z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach zapewnia, że w sprawie trwają policyjne czynności.
Wpływają do nas zgłoszenia mające na celu ustalenie tożsamości sprawcy, ale na chwilę obecną żadne nie zostały potwierdzone. Wszystkie informacje, które do nas docierają, są na bieżąco weryfikowane. W sprawie zaplanowano kolejne czynności m.in. przesłuchania świadków - przekazuje podkom. Kloc.
Na razie policja nie ujawnia więcej szczegółów dotyczących śledztwa ws. niepokojących napisów w windach na os. Tysiąclecia. Przy czym podkreśla, że do chwili obecnej nie doszło tam do żadnego zdarzenia, które byłoby spełnieniem gróźb.