Tajemniczy notes z nazwiskami: tak zaczęła się afera Jacka K.
Historia księdza Jacka K. ma swój tragiczny początek w marcu 2023 roku, kiedy to w Sosnowcu doszło do wstrząsającej zbrodni. Ksiądz Robert Sz. zamordował diakona Mateusza B., a następnie sam odebrał sobie życie, rzucając się pod pociąg. Po jego śmierci, zabezpieczono notes, w którym znajdowała się lista nazwisk duchownych, opatrzona zdawkowymi adnotacjami o ich rzekomych skandalach seksualnych.
To właśnie ten notes stał się punktem wyjścia dla prokuratury.
Zapoznałem się z całym materiałem dowodowym. Faktycznie zapiski ujawnione u tragicznie zmarłego księdza zawierają listę nazwisk grupy duchownych ze zdawkowymi adnotacjami o tym, że są przestępcami seksualnymi. W wyniku przesłuchań świadków udało się skonkretyzować zarzuty – mówi prokurator Bartosz Kilian, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.
Jacek K. został zatrzymany 1 października ubiegłego roku. Początkowo zarzucono mu dwa przestępstwa przeciwko wolności seksualnej, ale w toku śledztwa, naprowadzonego przez ślady z notesu, ujawniono kolejne ofiary. Łącznie ksiądz Jacek K. miał dopuścić się 9 czynów zabronionych na szkodę 7 osób. Przestępstwa te miały miejsce na przestrzeni wielu lat – od 2008 do 2024 roku – w miejscach, gdzie duchowny pełnił posługę kapłańską i nauczał religii.
Działalność Jacka K. trwała od lat! Wstrząsające szczegóły śledztwa
Jak wynika z zebranego materiału dowodowego, ksiądz molestował małoletnich, wykorzystując ich bezradność i trudną sytuację życiową. Często nadużywał też stosunku zależności, jaki łączył go z ofiarami. W jednym przypadku doszło do przemocy na tle seksualnym.
Podczas przeszukania miejsca zamieszkania oskarżonego zabezpieczono liczne nośniki danych cyfrowych. Analiza biegłych wykazała, że zawierały one pornografię dziecięcą, co stało się podstawą do sformułowania dziesiątego zarzutu.
Prokuratura nie ma wątpliwości. Co obciąża duchownego?
Na dowody obciążające Jacka K. składają się m.in. zeznania kilkudziesięciu świadków, dokumentacja z Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu, dane medyczne, materiały z placówek oświatowych, ekspertyzy informatyczne, genetyczne, psychologiczne, fonoskopijne oraz psychiatryczno-seksuologiczne.
Oskarżony wykorzystywał ufność, głęboką wiarę swoich ofiar. Typował osoby zagubione, niedopasowane, przechodzące życiowe kłopoty, niemogące odnaleźć się w środowisku - tłumaczy prokurator Bartosz Kilian.
Ksiądz Jacek K. był chroniony przez Kurię. Diecezja sosnowiecka reaguje
Sprawa księdza Jacka K. wywołała powszechne zgorszenie, ale diecezja sosnowiecka zareagowała. „Przepraszamy Was, którzy doświadczyliście krzywdy” — czytamy w komunikacie opublikowanym po ujawnieniu wyników śledztwa.
Jak informuje prokurator Kilian, ksiądz Jacek K. przez długie lata miał nad sobą parasol ochronny poprzednich władz diecezji. Był przenoszony między parafiami, a Kuria nie powiadamiała prokuratury o zarzucanych mu skandalach.
Ilość i masywność materiałów zabezpieczonych także w Kurii diecezjalnej oraz Sądzie diecezjalnym w Sosnowcu to dziesiątki tysięcy dokumentów, setki historii ludzi i korespondencji wewnętrznej. Skłamałbym, gdybym powiedział, że sprawa nie jest rozwojowa - dodaje prokurator.
W tym roku ks. Jacek, jako proboszcz parafii pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej w Mostku oraz parafii Św. Katarzyny w Ulinie Wielkiej obchodził jubileusz 30-lecia posługi kapłańskiej. W czasie uroczystej liturgii podziękowania oraz życzenia złożyli ministranci, parafianie oraz strażacy. Głos zabrał również wójt, który podkreślał duże zaangażowanie proboszcza w pracę na rzecz parafii. Życzył przy tym zdrowia i siły w spełnieniu wszystkich planów. Czy wszyscy wiedzieli o jego skłonnościach i czynach, jakich się dopuszczał?
Zobacz zdjęcia
Co dalej ze sprawą księdza Jacka K.? Grozi mu 30 lat więzienia
Od daty zatrzymania Jacek K. pozostaje tymczasowo aresztowany. W tym roku odbędzie się posiedzenie w sprawie przedłużenia aresztowania. Pierwsza rozprawa powinna odbyć się w styczniu 2026 roku i ze względu na interes ofiar będzie miała charakter niejawny.
W razie skazania za wszystkie zarzucane przestępstwa, oskarżonemu grozi kara łączna do 30 lat pozbawienia wolności.
Diecezja sosnowiecka w ogniu skandali. Proces odnowy trwa
To nie jedyna sprawa, która wstrząsnęła diecezją sosnowiecką. W styczniu 2025 r. Tomasz Z. został wydalony ze stanu kapłańskiego po nagłośnieniu sprawy orgii w dąbrowskiej parafii. W Watykanie toczy się również proces kościelny ks. Krystiana K., oskarżonego o nieumyślne spowodowanie śmierci 21-latka i podanie mu tzw. pigułki gwałtu oraz narkotyków.
Po odwołaniu biskupa Grzegorza Kaszaka, w diecezji sosnowieckiej rozpoczęto proces odnowy. Powołano Niezależną Komisję "Wyjaśnienie i Naprawa", która ma zbadać wszystkie "wrażliwe przypadki", oraz zespół ds. prewencji i biuro delegata ds. ochrony dzieci i młodzieży.
Władze diecezji apelują do pokrzywdzonych o zgłaszanie się po pomoc, zapewniając wsparcie duchowe, psychologiczne i materialne.
Bunga bunga na parafii w Dąbrowie Górniczej w diecezji sosnowieckiej
Zobacz memy