Strażacy często biorą udział w wielkich akcjach ratunkowych, gasząc pożary i wyciągając ludzi zakleszczonych we wrakach samochodów. Ale na co dzień pomagają też na mniejszą skalę, ratując zwierzęta w potrzebie.
Tak właśnie stało się w piątek 14 kwietnia w Bronowie (pow. bielski). Lokalni strażacy-ochotnicy otrzymali zgłoszenie o koźlęciu sarny, które wpadło do cieku wodnego przy ul. Alojzego Czyża. Zwierzę było osłabione i nie potrafiło samo się wydostać na brzeg. Na ratunek wyruszył jeden zastęp straży pożarnej.
Jak pochwalili się strażacy, akcja ratunkowa zakończyła się sukcesem. Zwierzak został przekazany do Ośrodka Rehabilitacji "Mysikrólik" w Bielsku-Białej.