Mieszkańcy Lędzin wywalczyli powrót do poprzedniego źródła wody. Od kilku miesięcy - jak twierdzą - woda z kranu była śmierdząca i pozostawiała osad, a jej kolor w niektórych przypadkach był żółtawy. Powodem takiego zjawiska było przełączenie źródła wody w mieście na kopalniane. Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Tychach informowało jednak, że woda ta spełnia wszystkie normy i nie stanowi zagrożenia.
Zawsze staraliśmy się tłumaczyć nasze stanowisko. Zawsze też staraliśmy się opisać produkt, który w postaci wody z kopalni dostarczamy (...) Nie będę polemizował z kimś kto ma inne zdanie tylko po to, by podtrzymywać spór. Nie jest moim celem ani celem przedsiębiorstwa toczenie tej walki dla samej walki. Mamy na uwadze przede wszystkim spokój społeczny - mówi Krzysztof Zalwowski, prezes RPWiKu w Tychach.
Teraz nastąpi przełączenie do poprzedniego źródła - tego z Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów w Katowicach, ale woda będzie droższa. Od stycznia cena w hurcie ma wzrosnąć o 32 procent. Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Tychach informowało, że taka decyzja będzie skutkowała wzrostem kosztów. Nie wiadomo jednak kiedy dokładnie zakończy się cały proces zmiany.
Wszystko będzie zależało od tego jak szybko Wody Polskie zatwierdzą nową taryfę. Sądzimy, że do końca roku jest szansa, by ta taryfa została wprowadzona. Wtedy nastąpi proces wyłączenia dostawy wody z kopalni. Jesteśmy za tym, by uspokoić całą sytuację - dodaje Krzysztof Zalwowski, prezes RPWiKu w Tychach.