YouTube robi skok na naszą kasę
YouTube już od długiego czasu próbuje zachęcać użytkowników do tego, aby zaczęli korzystać z jego płatnej wersji, czyli YouTube Premium. Po opłaceniu użytkownik może oglądać filmy i słuchać muzyki bez reklam, a do tego (w przypadku użytkowników telefonów), przy wyłączonym ekranie. Jak pisze spidersweb.pl, darmowa wersja oferuje te same treści, ale w towarzystwie reklam od partnerów. YouTube by "zachęcić" użytkowników do płacenia, w wersji darmowej zwiększył częstotliwość wyświetlania reklam. Teraz YouTube chce jeszcze mocniej dokręcić śrubę.
YouTube i 4K? Tylko dla płacących
Jak pisze spidersweb.pl, całkiem liczna grupa użytkowników darmowego YouTube’a informuje w mediach społecznościowych o byciu wylosowanym do testów nowego odtwarzacza, który blokuje wyższą jakość niż Full HD. Przy próbie wybrania wyższej jakości użytkownik jest informowany, że jest to funkcja tylko dla YouTube Premium i zapewnia łącze do aktywacji płatnej wersji.
Tego rodzaju usługę aktualnie oferuje tylko jedna platforma - Netflix. Dostęp do jakości 4k mają użytkownicy, którzy płacą najwyższy abonament. Sam YouTube jak na razie testuje możliwość wprowadzenia takiej opłaty a czy ją wprowadzi? Nie wiadomo, choć można się spodziewać, że w jakiejś perspektywie czasu tak właśnie się stanie.