Niebezpieczny incydent w Sosnowcu
W poniedziałek, 11 grudnia przed południem w pobliżu sklepu TEDi przy ul. Dekerta w Sosnowcu starsza kobieta straciła przytomność, po czym upadła, uderzając głową w chodnik. Przechodnie natychmiast zbiegli się, udzielając jej pomocy.
- Gdy się ocknęła, pomogliśmy jej wstać. Mężczyzna, który pomagał, zadzwonił na pogotowie. Zaprowadziliśmy ją na schody obok, gdzie mogła bezpiecznie usiąść. Seniorka twierdziła, że już da sobie radę. Dodatkowo, okazało się, że jest po chemioterapii - mówi nam jeden ze świadków zdarzenia.
Jak dowiadujemy się dalej od świadka, dyspozytor odmówił jednak wysłania karetki, twierdząc, że skoro jest już przytomna i nie ma stanu zagrożenia życia, to nie jest to konieczne.
Kobieta dostała od jednego z przechodniów telefon, aby mogła w takim razie zadzwonić do kogoś bliskiego. Skontaktowała się z synem, który miał do niej następnie przyjechać. Do tego czasu, wykazując wzorową postawę ludzie, zostali z nią. Na miejscu pojawił się syn i zabrał starszą kobietę do domu. Seniorka podziękowała wszystkim za pomoc.