Polski biskup wykąpał się w błocie podczas "chrześcijańskiego Woodstocka"
Festiwal Życia w Kokotku trwa w najlepsze. Największy chrześcijański festiwal plenerowy w Polsce wystartował w poniedziałek 8 lipca. Z dnia na dzień szaleństwo rośnie, czego dowodem jest sytuacja, do której doszło w czwartkowe popołudnie.
Wszystko zaczęło się od Biegu Festiwalowicza - tradycyjnego, ekstremalnego i niezwykle widowiskowego biegu przełajowego. W tym roku na mecie startowej niespodziewanie stanął jeden z hierarchów Kościoła Katolickiego. Biskup Piotr Przyborek przyjechał do Lublińca z Gdańska, żeby podczas festiwalu odprawić mszę świętą dla młodzieży. Zanim jednak przybrał liturgiczne szaty, postanowił sprawdzić swoje siły w sportowej rywalizacji. I to jakiej!
Uczestnicy biegu musieli pokonać 5-kilometrową trasę, przepłynąć staw, przebrnąć przez błotniste rowy i wdrapać się na piaszczyste wydmy. Podczas poprzednich edycji festiwalu w biegu brali udział księża, siostry zakonne i zakonnicy. Jednak jeszcze nigdy w gronie "nieustraszonych biegaczy" nie znalazł się biskup.
Ludzie czasem mieszają biskupów z błotem. Postanowiłem spróbować, jak to jest. Całkiem miłe, nie jest tak źle! - śmiał się biskup Przyborek.
Jego zdaniem Festiwal Życia w Kokotku "to nie są peryferia Kościoła, tu jest jego centrum".
Świetny bieg, wspaniała atmosfera! Ktoś się topi, drugi mu pomaga, podaje rękę, wyciąga za włosy...Wyzwanie jest mocne - podsumował hierarcha.
Zobaczcie zdjęcia z czwartego dnia Festiwalu Życia w Kokotku 2024:
Co się będzie działo w kolejnych dniach Festiwalu Życia?
W piątkowy wieczór rozpocznie się wyczekiwany przez wszystkich muzyczny wieczór uwielbienia. Następnego dnia rano konferencję wygłoszą Edyta i Łukasz Golcowie.
Zwieńczeniem soboty będzie koncert zespołów Mesajah i C-Bool, a zwieńczeniem całego festiwalu będzie niedzielna msza święta o godz. 11.