Katowice Airport. Chcieli lecieć za granicę mimo kwarantanny
Funkcjonariusze Straży Granicznej na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach mają ostatnio ręce pełne roboty. Tylko w ostatni weekend aż 7 osób stawiło się na odprawie biletowo-bagażowej, mimo administracyjnie nałożonej kwarantanny.
Pierwszy taki przypadek w weekend odnotowano 9 stycznia. Do odprawy granicznej samolotu, lecącego do Dublina (Irlandia), stawiła się obywatelka Polski wraz ze swoim małoletnim synem. W trakcie odprawy granicznej, funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Katowicach-Pyrzowicach ujawnili, że na kobietę i jej dziecko został nałożony przez sanepid obowiązek kwarantanny (od 01.01.2021 r. do 10.01.2021 roku).
- Kobieta tłumaczyła, że złamała kwarantannę, ponieważ chciała udać się do Irlandii, gdzie mieszka od kilku lat. Podróżną oraz jej syna przebadał lekarz znajdujący się w porcie lotniczym i nie stwierdził objawów choroby COVID-19. Zgodnie z art. 116 § 1a kodeksu wykroczeń Polka została ukarana mandatem w wysokości 500 złotych - informuje Szymon Mościcki ze straży granicznej w Pyrzowicach.
ZOBACZ TAKŻE: Lot do Irlandii był ważniejszy od kwarantanny. Interwencja straży granicznej na lotnisku w Pyrzowicach
Do kolejnej podobnej sytuacji doszło 10 stycznia. Do odprawy granicznej na ten sam lot do Cork (Irlandia), stawili się: mężczyzna oraz kobieta z dwoma synami. W trakcie kontroli granicznej okazało się, że na wszystkie te osoby sanepid nałożył obowiązek odbycia 10-dniowej kwarantanny. Na podstawie art. 116 §1a kodeksu wykroczeń mężczyznę ukarano mandatem w wysokości 200 zł, natomiast kobietę ukarano mandatem w wysokości 500 złotych w związku ze złamaniem zasad zawartych w przepisach o zapobieganiu chorób zakaźnych.
To nie koniec podróżników na kwarantannie. W tym samym dniu do odprawy granicznej samolotu, lecącego do Antalii (Turcja), stawił się kolejny Polak. Jak się okazało, w dniu kontroli odbył jedynie trzy z dziesięciu dni kwarantanny, którą nałożył na niego sanepid. Ponadto okazał do kontroli granicznej paszport, który w bazach teleinformatycznych widniał jako utracony. Mężczyzna nie opuścił terytorium Polski i dodatkowo został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Niezależnie od nałożonych grzywien w drodze mandatu karnego, funkcjonariusze poinformowali o zaistniałych przypadkach naruszenia zasad kwarantanny Państwową Inspekcję Sanitarną oraz odpowiednie ze względu na miejsce zamieszkania Komendy Miejskie Policji - czytamy w komunikacie Śląskiej Straży Granicznej