Trzeba w tej chwili palić wszystkim – powiedział Prezes Prawa i Sprawiedliwości w trakcie spotkania z mieszkańcami Nowego Targu, które odbyło się w sobotę 3 września. Była to odpowiedź na jedno z pytań, w którym wskazywano na drogi węgiel oraz gaz, jak również na rygorystyczne przepisy antysmogowe, które uderzają w najbiedniejszych, ograniczając im możliwość palenia drewnem.
Tradycja palenia drewnem
Tu jest pewna tradycja palenia (...)drewnem, to spokojnie można w ten sposób palić – powiedział Kaczyński, przy czym zaznaczył, że palenie wszystkim nie oznacza opon i innych podobnych rzeczy.
Problem w tym, że w województwie śląskim palenia wszystkim zabraniają uchwały antysmogowe. W przypadku województwa małopolskiego, gdzie również takie uchwały funkcjonują, Kaczyński stwierdził, że samorząd wojewódzki już działa, żeby tę sprawę załatwić.
Obawy mieszkańców dotyczące tego, czym będą grzać w zimę, są uzasadnione tym, że ceny węgla znacząco wzrosły, a zapasy są niewystarczające.
Ja tylko apeluję o jedno, żeby się nie denerwować. Jeżeli ktoś kupi na przykład w tej chwili tonę węgla, a potrzebuje trzech, to niech zaczeka. Później tego węgla będzie przybywało i do końca sezonu wszyscy, którzy potrzebują, żeby się ogrzać, otrzymają go. I dotyczy to także innych paliw - powiedział prezes PiS.
Niedawno "Rzeczpospolita" informowała, że w wyniku wprowadzonych na Rosję sankcji uderzających w rosyjski węgiel, kraje Europy, w tym Polska, sprowadzają surowiec z innych państw, m.in. Kolumbii, RPA czy Australii. Są jednak zastrzeżenia wobec m.in. jakości importowanego węgla.
Trzeba palić wszystkim, bo zabraknie węgla?
Sprzedawcy szacują, że z każdej tony po przesianiu zostaje tylko kilkanaście procent produktu, który nadaje się do sprzedaży odbiorcom indywidualnym jako wartościowy opał. Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapewniało, że będzie to 20-40 proc.
PGE Paliwa zapewnia, że importowany przez spółkę węgiel nadaje się dla odbiorców indywidualnych. Sprzedawcy mówią, że najbliższy polskim standardom jest węgiel z Kolumbii, aczkolwiek trudno jest go dostać.
"Rzeczpospolita" wskazuje, że jeśli kaloryczność sprowadzanego węgla będzie faktycznie tak niska, jak mówią sprzedawcy, to surowca może zwyczajnie zabraknąć.
Jednorazowe dodatki do ogrzewania
W piątek, 2 września, Sejm przyjął ustawę o wsparciu odbiorców ciepła jednorazowym dodatkiem pieniężnym, którzy ogrzewają swoje gospodarstwa pelletem (3 tys. zł), olejem opałowym (2 tys. zł), drewnem kawałkowym 1 tys.) oraz gazem (500 zł). Wsparcie ma również objąć użytkowników ciepła sieciowego poprzez regulacje cen u wytwórców. Podwyżki jednak – według przewidywań specjalistów, niezależnie od tego mają wzrosnąć o 42 procent.
Wkrótce ustawa o wsparciu odbiorców ciepła ma trafić do Senatu.