Tegoroczny Jarmark Bożonarodzeniowy w Katowicach przyciąga blaskiem, zapachem i dźwiękiem zimowej baśni. Wśród ponad 100 domków oferujących rękodzieło, grzane wino i dania typu fast food, znalazłem prawdziwą perełkę. Największym odkryciem tegorocznej edycji jest bez wątpienia wodzionka. Jej obecność w miejscu, gdzie królują frytki, hamburgery i zapiekanki, może budzić zdziwienie. A jednak, to właśnie ta prosta, nieco zapomniana potrawa, przyciąga tłumy.
Wodzionka na jarmarku w Katowicach. Skąd ten pomysł?
Co jak nie wodzionka ma być królową prawdziwie śląskiego jarmarku? Na ten odważny, ale i genialny ruch zdecydowała się Trattoria Corno d'oro z Rudy Śląskiej. To właśnie w ich srebrnym food trucku, jako jedynym na całym Rynku, zamówiłem tę tradycyjną zupę. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę.
Skoro jest śląski jarmark, to musi być śląska wodzionka. Niektórzy podchodzą i nie dowierzają, że ją podajemy. Inni na głos komentują, że smakuje lepiej niż w domu – mówi z uśmiechem pani Danusia, wydając kolejną gorącą porcję.
Jak smakuje wodzionka z jarmarku? To wersja de lux
Jak smakuje wodzionka na jarmarku bożonarodzeniowym w Katowicach? Najważniejsze, że jest gorąca i momentalnie rozgrzewa. Podawana jest w wysokich miseczkach, dzięki czemu się nie rozlewa, a przyjemnie rozgrzewa całe dłonie.
To, co zaskakuje od pierwszego wejrzenia, to wielkość kawałków chleba. To nie są maluteńkie grzaneczki, których trzeba szukać na talerzu. O, nie! Tutaj chleb jest pokrojony naprawdę w grube kawałki, przez co gdy namaka, robi się mięsisty. Jednocześnie porcje wodzionki są na tyle duże, że zupa nie wsiąka w chleb. Proporcje są idealnie wyważone. A to duża sztuka.
A smak?
Jadłem wodzionki od najmłodszych lat, gdy przygotowywała je dla mnie babcia. Miała swoją ulubioną recepturę, ale jako, że wsadem był chleb zwykły, razowy, z kminkiem, bułka lub nawet pokruszona czerstwa chałka, smak zawsze się zmieniał. Wodzionka na jarmarku w Katowicach przede wszystkim smakuje i pachnie gęsim smalcem. I to jest niezwykłe. Chleb z Manufaktury Piekarniczej GRYZMI nie jest czerstwy i wysuszony, a świeży. Ale usmażony na patelni.
Obsługa stara się, aby wodzionka była prawidłowo przyrządzona z siekanego i gniecionego czosnku, co daje się wyczuć, gdy chrzęści między zębami. Na szczęście nie stosują tu czosnku w proszku. Do tego dochodzi maggi, sól, pieprz i… na tym koniec. Brawo!
Smak wodzionki docenią prawdziwi koneserzy. Może przypominać zupy z rodzinnego domu, chociaż to bardziej wersja de lux.
Wodzionka to z całą pewnością moje odkrycie tegorocznego jarmarku w Katowicach. W pełni zasługuje na uznanie. Ale są także inne przysmaki. W poniższej galerii zdjęciowej znajdziecie dania z cenami.
Jarmark Bożonarodzeniowy Katowice 2025 - atrakcje, daty
Oczywiście Jarmark Bożonarodzeniowy 2025 w Katowicach, który potrwa aż do 6 stycznia 2026 roku, to nie tylko wodzionka. Na rynku i Placu Obrońców Katowic nie brakuje ulubionych atrakcji z poprzednich lat. Wrócił 33-metrowy Mega Młyn, który unosi odwiedzających wysoko ponad Rynek, ukazując zapierający dech w piersiach widok na świąteczne miasto.
Dla najmłodszych przygotowano śląski młyn i kolejkę elektryczną, a wiktoriańska karuzela z motywami śląskimi sprawia, że każdy może poczuć magię świąt z dawnych lat. W weekendy jarmarkowi towarzyszą liczne wydarzenia artystyczne, muzyka na żywo, śpiew i tańce, które tworzą niezapomnianą atmosferę.
Zobaczcie atrakcje dla najmłodszych