Horror w Kaletach. 65-latek oblał partnerkę benzyną. Wszystko przez partyjkę kart

2025-10-15 9:05

Sąd tymczasowo aresztował 65-letniego mieszkańca Kalet, który brutalnie zaatakował swoją partnerkę. Mężczyzna najpierw ją bił i kopał, a następnie oblał łatwopalną substancją, grożąc podpaleniem. Do dramatycznych wydarzeń doszło w trakcie gry w karty. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Horror w Kaletach. 65-latek oblał partnerkę benzyną. Wszystko przez partyjkę kart

i

Autor: KPP Tarnowskie Góry/ Materiały prasowe

Przerwane połączenie z numerem 112

Do dramatycznych wydarzeń doszło w miniony czwartek 9 października, około godziny 20:00, na terenie Kalet. Spokojny wieczór przerwało dramatyczne zgłoszenie, które wpłynęło do operatora numeru alarmowego 112. Po drugiej stronie słuchawki słychać było wołanie o pomoc przerażonej kobiety. Jej głos był jednak zagłuszany przez mężczyznę, który próbował przekonać dyspozytora, że nic złego się nie dzieje. Chwilę później połączenie zostało przerwane.

Zgłoszenie zostało potraktowane z najwyższym priorytetem. Dyżurny tarnogórskiej komendy natychmiast skierował na miejsce patrole z komisariatu w Kaletach oraz z Tarnowskich Gór. Do akcji włączono również policyjnych wywiadowców. Po dotarciu pod wskazany adres funkcjonariusze weszli do domu, gdzie zastali roztrzęsioną 40-letnią kobietę. Ofiara opowiedziała mundurowym o koszmarze, który rozegrał się chwilę wcześniej.

Dramatyczny finał gry w karty

Jak zrelacjonowała, podczas spotkania towarzyskiego, w trakcie którego ona i jej konkubent spożywali alkohol i grali w karty, mężczyzna nagle wpadł w szał. Bez żadnego ostrzeżenia rzucił się na nią, przewrócił na ziemię i zaczął brutalnie kopać po całym ciele. To jednak nie był koniec jej gehenny. W kulminacyjnym momencie ataku 65-latek chwycił za pojemnik z łatwopalną substancją, którą okazała się benzyna, oblał nią swoją partnerkę i groził, że ją podpali.

Na miejscu zdarzenia wciąż przebywał 65-letni agresor. Mężczyzna został natychmiast zatrzymany przez policyjnych wywiadowców i przewieziony na komendę. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Po wykonaniu niezbędnych czynności procesowych zatrzymany trafił do policyjnej celi, gdzie spędził noc, trzeźwiejąc.

65-lakowi grozi nawet 20 lat więzienia

W sobotę, po wytrzeźwieniu, 65-latek został doprowadzony do prokuratury. Tam usłyszał zarzut usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Ze względu na charakter czynu i realne zagrożenie dla życia ofiary, prokurator złożył do sądu wniosek o zastosowanie najsurowszego środka zapobiegawczego.

Jeszcze tego samego dnia sąd przychylił się do wniosku śledczych i podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na okres trzech miesięcy. Za zbrodnię, której usiłował się dopuścić, grozi mu surowa kara. Zgodnie z kodeksem karnym może to być nawet do 20 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zdecyduje teraz wymiar sprawiedliwości.

Śląsk Radio ESKA Google News