Hala namiotowa zawaliła się w Tarnowskich Górach
Sobota, 2 grudnia upłynęła pod znakiem intensywnych opadów śniegu. Miejscami przybyło do pół metra białego puchu. Jednym ze skutków śnieżycy było zawalenie się hali namiotowej przy ulicy Towarowej. Na szczęście w środku nikt nie przebywał. Wiadomo, że w hali magazynowany był pellet. Trwa szacowanie strat.
Natomiast w niedzielę, 3 grudnia na teren tej firmy po godzinie 19.00 wezwano straż pożarną. Właściciel firmy z obawy o zawalenie się kolejnej hali namiotowej wezwał służby z prośbą o pomoc w odśnieżeniu dachu. Jak przekazał naszej redakcji Wojciech Poloczek, rzecznik prasowy tarnogórskiej komendy straży, służby nie miały możliwości dojazdu do hali. Strażacy przekazali zarządcy zakaz użytkowania hali do momentu usunięcia zalegającego śniegu. Ponadto zlecono wykonanie ekspertyzy przez wykonawcę, która ma określić czy dach nie został naruszony.
Na miejsce zadysponowano pięć zastępów straży pożarnej.