Ostrzeżenia i alerty pogodowe
W województwie śląskim wciąż obowiązują ostrzeżenia III stopnia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przed silnymi opadami deszczu i burzami. Prognozowane były opady deszczu o natężeniu umiarkowanym i silnym. Wysokość opadu od 90 mm do 110 mm, lokalnie nawet do 120 mm. Opadom towarzyszyć miały burze z porywami wiatru do 80 km/h, a także możliwy grad.
Alerty ostrzegające przed niebezpiecznymi zjawiskami rozsyłało również Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Mieszkańcy otrzymali alert o treści: Uwaga! Dziś i jutro (27/28.07) intensywne opady deszczu. Możliwe gwałtowne wezbrania rzek. Przygotuj się na ewentualne podtopienia. Śledź komunikaty pogodowe.
Utrudnienia i setki interwencji strażaków
Prognozowane warunki pogodowe sprawdziły się, a województwo śląskie zmaga się ze skutkami gwałtownych ulew, które od dnia wczorajszego przechodzą przez nasz region. Od wczoraj do godz. 6:00 dzisiaj rano strażacy w całym regionie interweniowali łącznie 353 razy. Najwięcej pracy mieli funkcjonariusze z Bielska-Białej, którzy odnotowali aż 205 zdarzeń. Cieszyńscy strażacy odnotowali 26 interwencji, a katowiccy - 18.
Podjęto decyzję o prewencyjnej ewakuacji obozów harcerskich zlokalizowanych na terenach objętych najwyższym, trzecim stopniem zagrożenia. Ewakuowano 23 obozy harcerzy z powiatów: częstochowskiego, bielskiego, cieszyńskiego, zawierciańskiego, lublinieckiego i żywieckiego. Łącznie ewakuowano 1120 dzieci oraz 134 opiekunów, zapewniając im bezpieczne schronienie.
W całym regionie odnotowano uszkodzenia lub zalania na 74 odcinkach dróg, jednak na szczęście nie doszło do zerwania mostów ani poważniejszych zniszczeń w obiektach użyteczności publicznej.
Trudne warunki pogodowe wpłynęły również na funkcjonowanie transportu w regionie. Pasażerowie Kolei Śląskich od rana muszą liczyć się z opóźnieniami pociągów, które sięgały do 25 minut. Utrudnienia wystąpiły m.in. na trasach Katowice - Tychy Lodowisko, Racibórz - Katowice oraz Katowice - Cieszyn. Przewoźnik ostrzegał, że możliwe są dalsze zakłócenia w kursowaniu składów związane z przechodzeniem opóźnionych składów na kolejne kursy lub krzyżowania z innymi pociągami.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Katowice Airport, pogoda nie zakłóciła startów i lądowań samolotów, choć część rejsów była opóźniona z innych przyczyn.
Najgorzej jest w powiecie bielskim. Zobacz zdjęcia.
Przekroczenie stanów alarmowych na rzekach
W związku z intensywnymi opadami deszczu w regionie obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne trzeciego stopnia dla zlewni Wisły, oraz pierwszego stopnia dla zlewni Odry i Warty. W Bielsko-Białej oraz w gminach Czechowice-Dziedzice i Kozy ogłoszono pogotowia przeciwpowodziowe. To właśnie tam odnotowano najwyższe wzrosty stany wód w rzekach i potokach.
Jak wynika z danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w poniedziałek o godz. 7:00 rano na rzece Wapienicy w Podkrępiu poziom wody sięgnął 495 cm, podczas gdy stan alarmowy wynosi 410 cm. Podobnie było na Białej w Czechowicach-Dziedzicach, gdzie odnotowano 307 cm (alarm od 260 cm) oraz na Iłownicy, której poziom wyniósł 464 cm (alarm od 420 cm).
Stany ostrzegawcze przekroczone zostały na Białej Wisełce w Wiśle Czarnem, na Wiśle w Wiśle, Ustroniu, Skoczowie i Goczałkowicach, na Brennicy w Górkach Wielkich, na Białej w Mikuszowicach, na Koszarawie w Pewli Małej, a także na Brynicy w Szabelni oraz na Warcie w Kręciwilku.
Wody Polskie poinformowały na platformie X, że na terenie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej Krakowa i Gliwic opady deszczu powodują lokalne podtopienia. Jak dodano, lokalnie może wystąpić niedrożność infrastruktury deszczowej, która ma odprowadzać nadmiar wód opadowych z terenów miejskich.
Służby w gotowości, minister zapowiada wsparcie
Sytuację na bieżąco monitorują władze. W poniedziałek rano w Warszawie zebrał się Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego, któremu przewodniczył minister spraw wewnętrznych i administracji, Marcin Kierwiński. Szef MSWiA przyznał, że sytuacja w niektórych miejscach jest bardzo poważna.
- W kilku miejscach sytuacja jest naprawdę trudna. Mówię tutaj o powiecie bielskim i o rzekach Wapienica, Iłownica, Biała - poinformował minister.
Zapewnił jednocześnie, że wszystkie służby są w pełnej gotowości, aby "w razie czego podejmować najbardziej radykalne działania". Dodał, że po analizie meldunków od wojewodów i służb mogą zostać podjęte decyzje o uruchomieniu dodatkowych środków na walkę ze skutkami żywiołu.
